Długotrwała derealizacja po odstawieniu

[begginergrw 15]

A więc tak, zacznę od początku.

Palę już od ponad roku, głównie paliłem około co 2 tygodnie w weekendy czasem rzadziej czasem częściej, czasem robiłem detoks miesięczny i derealizacje miałem bardzo rzadko a jak juz to pojawiała sie tylko na chwile, w te wakacje troche przepaliłem pod koniec paliłem 4-5 razy w tygodniu co jak na mnie jest dużo, jestem na detoksie prawie 40 dni i jakoś od półtora tygodnia codziennie mam problem z derealizacją, czasem lepiej czasem gorzej, ciężko mi sie skupić i wgl wcześniej aż tak długo nie miałem żadnych problemów po odstawieniu.

Wie ktoś co jest ze mną? Miał ktoś takie objawy jak ja? Naczytałem sie w internecie ze to moze byc jakaś nerwica czy tam schizofrenia i troche przez to napedziłem sobie strachu ale nie wszystkie objawy sie zgadzają, co może mi pomóc ? Co mam robić?

Sorry ze zakladam ten temat juz drugi raz ale nadal nie mam odpowiedzi na to co sie dzieje

[Gość Zielone krainy]

@begginergrw  Przede wszystkim wyluzuj, nie idź w paranoje , im bardziej będziesz się nakręcał w głowie na złe myślenie tym objawy będą większe, bo to może mieć podłoże psycho-somatyczne. Spokojnie, zioło wpływa na mózg , widocznie się od tematu uzależnił i to powoduje, że świruje bez tej substancji, jaka go wprowadzała w stan, w jakim czuł się świetnie. Myśl pozytywnie i przeczekaj, powinno to minąć. Organizmy są różne, nie każdy uzależnia się tak samo szybko. Ja wieczorami konsumowałem zioło prawie dzień w dzień przez około 2 lata i rzuciłem nagle i nie mam efektu odstawienia prawie żadnego, po za tym, że miałem lekkie problemy ze snem na początku, ale to minęło po około dwóch tygodniach, więc widocznie masz słabszy organizm, jaki jest bardziej skłonny do popadania w uzależnienie od danej substancji. Głowa do góry, myśl pozytywnie.