Skocz do zawartości
glowacky

Black Jack Auto kiedy scinka?

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko.

Chcialem spytac co ze scinka? Liscie jeszcze w dobrej kondycji.

Rosną 2 sztuki Black Jack Auto. Trichomy według mnie są mętne, jakby ciut przezroczystych i odrobina bursztynowych. Tylko nie wiem czy nie mylę bursztynowych z takimi co dopiero robią się mętne.

Jedna sztuka w połowie fazy wegetywnej dostała choroby i jest cała podziurawiona, jednak topy jakieś tam ma.

Na samym początku jeszcze jak były sadzonkami zostały potraktowane przez psa i były trochę przełamane, dobre 2 tygodnie stały w miejscu i się regenerowały.

Potem jak mialy z 30cm to z tydzień staly pod daszkiem i wyciągnęły się same łodygi bez lisci.

Roslinki po przejsciach dlatego efekt jest raczej mizerny chyba 🙂

 

20230714_164325.jpg

20230714_164259.jpg

20230714_164246.jpg

20230714_145754.jpg

20230714_151706.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dołu liście wiatrakowe zaczynają zolknkec. Trichomy raczej wszystkie mętne. 16 kwietnia wykielkowaly. Myślicie, żeby jutro ścinać? 

20230714_200631.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Moim zdaniem nie. Ja bym przytrzymał przynajmniej z 2-3tyg i obserwował. Jeszcze mogą spuchnąć. Dajesz jakieś Nawozy, bostery czy coś? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.

O kurcze, 2-3 tyg? Ja myślałem o dniach 😉 teoria według sklepu gdzie kupowałem nasiona mówi, że 8-10tygodni. Teoretycznie od kiełka 25 czerwca mija 10 tygodni (Napiszcie mi prosze w pkt1. pod postem jak to liczyc co oni pisza w sklepie i na forach. 6-8 tygodni itp? Czy to od kielka do zbioru? Czy od pierwszych listkow do jarek wie czego? Badzcie wyrozumiali 😉 ).Wiem, że to putina Wacława warte ale u mnie to już zaraz będzie 13 tygodni od kielka. Dlatego jakoś jak piszecie mi 2-3 tygodnie to jakoś dlugo mi się wydaje 🙂

Co do nawozow to dalem od poczatku kwitnienia co drugie podlewanie jakis nawoz potas+ z mrowki 😄 teraz id jakiegoś tygodnia sama woda. Woda od początku odstana minimum 12 h ale zazwyczaj 24. Podlewanie około 0.9 l na roślinę na dobe w jednej dawce na wieczór. Czy to ok? 😄 wolałem nie podlewać w pełnym słońcu, mimo że ziemia sucha. 

W pkt2. Prosze napiszczie mi ( nizej dowiecie sie, ze wsadzilem kolejne rosliny) od kiedy i czym nawozic? Do tej pory jakis slaby nawoz co 2 podlewanie od kwitnienia. Chcialbym jakos zadbac o wszystko wczesniej.

 

Znajomy, z ktorym razem kupowalismy nasiona też jutro tnie, tyle że on nie miał takich przygód jak ja, że 2 tyg rekonwalescencja a 1 tydzień bez słońca i bez choroby 😕 .

2.

Pany kochane, wpierdoliwszy dzisiaj do szklanki z wodą następujące tematy : 3 x banana purple punch, 1x critical mass i 1x Auto WW x BB. ( jutro ręczniki papierowe i podesciki).

Plan jest taki, że 3x purple punch idzie w doniczki, wszystko outdoor, ale na noc dopóki nie jebie po nozdrzach to do domu. Potem na dzień na słonko a na wieczór pod daszek na dworku. 

Critical i WW x BB w ziemię od czasu aż zaczna pachnieć 😉

CZY TO ZDAZY LEGANCKO TEGO ZAKWITNĄĆ, NIE ZALEJE TEGO ITP ITD... Teoretycznie około połowy pazdzirnika powinienem mieć te purple punch itd... Jednak jak będą tak szalały jak moje teraźniejsze Black Jack to listopad jak miękkim chujem zasiał...

Już wjebałem do wody więc wsadze tak czy tak ale chciałem spytać czy nastawiać się, że będzie ok czy, że pogoda, przymrozki mi to wszystko rozpierdola i gra nie warta świeczki? 

Ps. Miałem wpierdolic tylko 3 sztuki ale przysłali mi łącznie 11 i te 2 postanowiłem dać do ziemi dodatkowo 😄

Jeszcze chciałem dodać, że są to rośliny po przejściach. Obie jak miały zaledwie pierwszy rzad lisci leżały na ziemi przygniecione przez 30kg psa. Trzecia roślina, której tu nie ma nie odratowana :D. Jedna z nich była przełamana normalnie łodyga ale ja skleiłem ziemia zakopując ja niżej i jakimś cudem zaczęła po czasie rosnac. 

Druga po kontakcie z psem nie była przełamana ale leżała na kostce bez ziemi długi czas. Po wsadzeniu do doniczki leżała kilka dni na ziemi, myślałem, że putin ja strzeli ale też odżyła;)

Dlatego, skoro jest po przejściach, zbiory będą chujowe, jest jej pora, trichomy mętne, liście zaczynają zolkniec, palenia cały chuj... ale chyba wolę mniej a mętne trichomy niż czekać aż zbrązowieją. 

Jak myślicie?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@glowacky Nie czytaj głupot sklepowych tylko przejrzyj kilka fotorelacji, roślina jest nie dojrzała, topki nadal rosną, wygląda jak by była dopiero w połowie kwitnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

To co pisze producent, a jak wychodzi to dwie różne sprawy. Liczysz od początku kwitnienia. Możesz dorzucić jakieś Nawozy na kwitnienie co by lepiej puchła. Piszą 8tyg a czasami trzeba czekać 11. Nie spiesz się ze ścinka, jeszcze spuchną i będą fajne topy. Co do nowych roslin... to nie wiem czy się ogarna jeszcze, dajmy na to że wyjdą 18 czyli weg mniej więcej do 15-20sierpnia, później ok 10tyg czyli mogą być gotowe końcem października początkiem listopada, w sumie może jak będziesz miał farta z pogoda to może się udać. Ale ja bym się już jie nastawiał zbytnio na to...wrzesień w tamtym roku nie rozpieszczał pogoda...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak pisza 8-10 tygidni to chodzi im o czas od początku kwitnienia? Czyli w rzeczywistości wyjdzie z miesiąc wege plus 8-10 tyg kwitnienia? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak pisza 8-10 tygidni to chodzi im o czas od początku kwitnienia? Czyli w rzeczywistości wyjdzie z miesiąc wege plus 8-10 tyg kwitnienia? 

Kurde, to kiepsko jął mogą nie zdążyć. Te 3 sztuki w doniczkach będę na noc zanosił do piwnicy, żeby niska temp ich nie zniszczyła. Myślałem jeszcze , żeby zrobić taką przenośna szklarnie nieduża. Zbic z dech konstrukcje, obić folia i przykrywać rośliny zakopane w ziemi. Może to uchroni przed nadmiernymi deszczami i niska temperatura w październiku. Zrobiłbym w foli otwory dla przewiewu powietrza, ale może zawsze będzie tam te 5 stopni więcej? Robiliście coś takiego czy to bez sensu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jak zaburzysz im czas swiatla z nocą to możesz je spierdolic. Rosną ciągle w jednym miejscu na out?jeżeli tak to bym zostawił w tym samym miejscu, z doświadczenia wiem że przenoszenie ich źle na nie wpływa i gowno wychodzi...tak liczysz czas odmpoczatku flo te 8-11tyg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no teoretycznie przecież światło będzie do nich docierać z tej Szklarni prowizorycznej. 

Dopiero mi kiełkują, sadzonki będę robił w domu i wynosił na słońce i na noc do domu. Jak będzie kilka rzędów lisci to wsadzam 2 sztuki w ziemię ( od strony pola niestety woec będzie mróz iejsze powietrze z tamtej strony) a 3 sztuki w doniczki. Myślę, że te 3 dadzą radę bo będę je na noc wynosił do piwnicy więc nie zmarzną na pewno. Pytanie o te 2 w ziemi. Czy jest sens przykrywać je folia ma burze i na noc przed przymrozkami ( światło przecież będzie przechodzić podczas deszczu itp...) zrobiłbym dziurki, żeby był jakiś przewiew...

 

3x doniczka indica ( sklep mówi 6-8 tygodni niby) 

2x w ziemi 50/50 indica/sativa (8-10tyg)

Edytowane przez glowacky

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Na indice szykuj się do 11tyg a na sative może i dłużej. Nie zawsze o jednakowych godzinach schowasz/wystawisz. Zamiast kombinować zrob sobie Boxa z szafy Starej czy jakiejs plyty. Naprawdę za niewielkie pieniądze można to zrobić. Ale Twoja decyzja, jak chce Ci sie biegać codziennie z krzakami...moim zdaniem beż sensu i dużo roboty a płony mogą być mizerne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na boxa nie mam zgody domowników. Wiem, że i przypal mniejszy, i wygodniej, bezpieczniej... ale nie przetłumaczysz:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Wiec niech żyją w naturze beż przerzucania do piwnicy i w pole. Niech żyją w naturze, pomagaj nawozami i coś z tego będzie. To przenoszenie jak pisałeś może Ci wszystko spierdolic.ale mogę się mylić. Twoja decyzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przenoszenie na dzień z samego rana na słonko, a wieczorem na noc do piwnicy jak i tak nie mają słońca w nocy coś zaszkodzi? Mi chodzi tylko o to, żeby nie złapały ujemnej temp w nocy. U mnie zawsze od strony pola idzie chłód i jest chłodniej niż w prognozach. 

I drugie pytanie. Jak suszyć? W piwnicy mam teraz jak jest pow 30 na zewnątrz to mam 21,22 wiec elegancko. Tylko wilgotność prawie 70. W dzień nie na 100% ciemno ale dość ciemno. Nada się czy szukać innego miejsca?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...