Żółte krawędzie i końcówki

[Bob drzewny 808]

Cześć Wam!

Starałem się samemu znaleźć powód problemu, ale przewertowałem n-stron i nie jestem pewien.

Opis roślinki:

-Wiek 26 dni, 16 dni siedziała przy grzejniku pod 3 świetlówkami i nawilżaczem powietrza, 2 razy przerwana ciemnia przez słońce wpadające przez okno. Aktualnie od 10 dni w growboxie

-Odmiana noName

-Światło MH ts 1000 150W, odpalone na 33% i wysokość 70 cm od szczytów

-Doniczka 11L materiałowa, przesadzona w wieku 19 dni z doniczki 2L, lekko oberwały się korzenie w dolnej części, siedzi w ziemi Canna Terra Professional

-Obieg powietrza jeden mieszak dmuchający z wysokości 70cm na roślinę od góry, wyciągający 230m³/h

-Temp/wilgotność 25⁰C +/-1, 70% wilgotności w dzień. W nocy 21⁰C +/-1, 65% wilgotności

Problem:

Od początku mam problem z zawijaniem liści, nie tylko z tymi, które są najstarsze i żyły w słabych warunkach, bo czasem wywijają się też nowe. To jeszcze bym poobserwował w dłuższym czasie, ale główny problem jest ze zbyt wyblakłymi krawędziami, a szczególnie końcówkami. Roślina wydaje się jakby brakowało jej azotu, ale jedne liście są w pełni ciemno zielone bez przebarwień, a zaś drugie mają te przebarwienia, nawet te najmłodsze.

Do tej pory podlewałem je po 250ml co 3 dzień. Chciałem ją lekko przesuszyć po przesadzeniu, żeby korzenie grzebały coraz dalej i zapełniły w miarę nową doniczkę 11L. Przedwczoraj zauważyłem że ziemia zaczyna być wilgotna dopiero poniżej 3 cm po wbiciu palca, więc dorzuciłem jej 800ml przegotowanej wody i odstanej 24h 6.5pH + 0.8ml biobizz grow, 0.5ml biobizz Calmag + 0.5 ml biobizz alg-a-mic po całej powierzchni. Było to pierwsze podanie nawozów do tego czasu. Jutro planuje 5 min przed ciemnią dolać 500 ml wody i 2ml biobizz bio-heaven.

 

Edytowane 3 Marca 2023 przez Bob drzewny

[Grzechoczący Grzechotnik 1,841]

To końcówki masz różne, jedne gdzie wjeżdża leciutko przepalenie azotem, ale większość to susza. Dmuchający wiatrak z góry nie pomoże, lepiej z boku rośliny (tak też bardziej naturalnie). Glebę to masz taką że długo nie braknie jedzenia.

Odpowiem na kolejne pytanie. Będąc na Twoim miejscu przelałbym odstaną kranówką 48h, wyparuje cały chlor, gotować nie trzeba. Dodał tego algamica sporo, podają max 4ml/l ale trzeba więcej. Biogrow i calmag schowaj do szafki. Utrzymuj lekko wilgotną glebę i będzie dobrze. Jak masz to włącz topmax. Elo

[Bob drzewny 808]

@grolsch3  Posłucham się starszego mentora, dla mnie to początek przygody i nawet jak chłop z tego wyjdzie, to poeksperymentuje trochę na przyszłość

Czyli jak dobrze rozumiem w przeciągu ~10 min wlać tyle wody po całej donicy stopniowo, aż nie zacznie uciekać dołem do podstawki (albo np max 1.2L, bo 2 dni temu lałem już 0.8L) i przy okazji wrzucić 6ml/l algamica, 2ml/l topmaxa i 2ml/l bioheavena? Czy odpuścić sobie jak na razie bioheaven i obserwować czy roślina za tydzień nie wyskoczy z jakimiś ekscesami nowymi? I czy przy kolejnym podlewaniu dorzucić znów takie proporcje nawozów, czy wlać jej samej wody, żeby nie doznała szoku?

Dzięki wielkie za pomoc, nie dość że się dzielą wiedzą, to jeszcze za darmo

[Bob drzewny 808]

Topmax oczywiście 1ml/L* wkradła się pomyłka

[Grzechoczący Grzechotnik 1,841]

7 godzin temu, Bob drzewny napisał:

aż nie zacznie uciekać dołem do podstawki

Az zacznie uciekać dołem. Tak brzmi poprawa odpowiedź 😉 a tak serio na pewno spotkałeś się że ludzie i growerzy podlewają na wagę donicy. Na pewno znasz jej ciężar jak jest przesuszone medium, jest leciutka. Jak już będzie się zbliżać ta waga donicy zalej w przeciągu 10min samą wodą, albo mieszanką jaką wspomniałeś, w proporcjach jakich chcesz. Tymi 3 specyfikami nie popalisz roślin. Woda ma zacząć ściekać do podstawki a donica ma być ciężka.

Edytowane 4 Marca 2023 przez grolsch3

[Bob drzewny 808]

Super! W takim razie mam plan działania na następny tydzień. Wrzucę kolejne zdj za parę dni jak się polepszy/pogorszy, żeby było dla potomnych