Siemanko,
W sobotę z nasion puściły mi kiełki, jedno z nich puściło super kielek, dwa pozostałe wyglądały bardziej jak by się tylko otworzyły i puściły minimalny korzonek. Pomyślałem ze ten rozwinięty wsadzę do przygotowanej gleby z perlitem i dolomitem. Dwóm pozostałym dałem jeszcze po +\- 12h. Niestety dużo się nie zmieniło wiec również wrzuciłem je do gleby oczywiście kielkiem do dołu.
Tu moje pytanie - czy z siewkami wszystko ok? Ten naibardziej rozwinięty plant po 24h wyglada dobrze ale dwa pozostałe kiepsko. Jeden z nich jeszcze nie wyszedł z gleby…
Pytanie czy potrzebują po prostu czasu czy w jakiś sposób im pomoc?
Jak często je podlewać? Sprawdzam co kilka godzin wilgotność gleby i jak czuje ze wysycha to spryskuje po ok. 100ml na siewke.
Na koniec dodam ze siewki od czasu wykiełkowania maja po około 1 dniu….
Z góry dzięki za odpowiedzi!