Znajdź zawartość

Witam! Tak jak w tytule, jest to moja pierwsza uprawa indoor. Dodaję te fotorelację, aby doświadczeni growerzy pomogli mi w dalszej uprawię, gdyż jestem totalnym nowicjuszem. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Wymiar i specyfikacja boxa 35 x 35 x 90 [0.36m2] Oświetlenie - 18W LED 18x3W Epistar [specjalistyczna uniwersalna] + Panel 24w LED Full Spectrum [niewiadomego pochodzenia] Wiatrak: Średnica, 15cm, napięcie 220V, 240V, 50Hz, pobór mocy 5w Pestka Royal Critical RQS (automat) Podłoże Plargon Cocos Premium + Keramzyt Nawozy HESI Starter Box - NPK, BOOST na flo, PK 13/14 coco, RootComplex, Power Zyme, TNT complex, SuperVit, ATAMI CalMag. Fotoperiod Weg 18/6 Flo 12/12 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nigdy wcześniej nie uprawiałem konopi indoor. Drugą ważną rzeczą jest to iż, nie miałem pojęcia żadnego o uprawie w kokosie, jedyne co sie nasuwa to wielkie "XD". Nie tlumacząc się, wysłałem babe po ziemie, a ona przyniosła kostkę torfu kokosowego grubosiekanego, wrzuciłem do wiadra, zalałem ciepła wodą, odcisnałem, jakos po 30 minutach przesadziłem malca ze zwyklej ziemi, od razu po wyjsciu ponad nia, jeszcze w skorupie, dodam, ze doniczka miała niecały litr, a dolana była obfice, pierwsze te listki półokrągłę bardzo oklapniete. Zacząłem więc czytać o tym całym kokosie i nagle dowiaduje się, że to mnóstwo nawozić trzeba, ze bez nawozów ani rusz, ze kazdy ma torf wyglądający jak ziemia, a mój jak jakieś wielkie źdła. Wszedłem od razu na internet i zamówilem nawozów za 300 zł, doniczke 10l materiałową jakąś coco premium i bio tabletki, od razu jak przyjechał kurier, rozpakowałem paczkę i zacząłem mieszać coco z keramzytem, na dno doniczki wsypalem moze jakies 1,5/2cm, przykrylem warstwą koko, dosypałem keramzytu i tak pare razy, az do 7l , od razu przesadzilem mała z tamtego medium, do nowego, lekko przygniotłem, podsypałem kokosem i obsypalem donice z wierzchu keramzytem. Na 3 dzień (od spadniecia skorupy i pokazania 1 lekko szczerbatych listkiów, wtedy właśnie zacząłem zauważać, że coś jest nie tak, panel i zarowka jakos 40/45cm od planta, a mój KrytycznyŚwir bardzo malutki jes, mikrus normalnie, karzeł, wiec odbezpieczyłem STARTER BOX OD HESI (NA ZDJECIACH WAM WSZYSTKO POKAŻĘ) - Tutaj mam taki mindf00ck, mianowicie - no, ok, mam nawozy, ale czytam tabele, a tu napisane przykładowo [20ml/10l] i myśle sobie tak, no przecież nie będe mieszał 10l wody, tymbardziej sklepowej, wiec obliczyłem, że na 0,5l potrzebuje 1,25ml. Na tabeli jest napisane, "SADZONKA" a pod nią wykres z obrazkiem danego nawozu. Właśnie w tym momencie mnie rozjebało całkowicie, bo pod sadzonką były, aż 3 różne nawozy [RootComplex,PowerZyme,SuperVit] myśle sobie ja pierdole, mieszac tyle butelek różnych, no, co za pojebana uprawa na kokosie, chodzę po chacie i się wkurwiam, nagle stwerdziłem - jebać wlałem po 1,25ml Root'a/i NPK, bo nie wiedzialem jak obliczyc (1 krople SuperVit na 0,5l, a Power Zyme juz nie chciałęm dodawac, bo nie wiedzialem czy mozna. Teraz kwestia podlewania, bo nowy coco od plargonu byl dosc wilgotny i nie wiedziałem ile tego roztworu z tych 0,5l, no to wlałem tak moze 150/200ml i zostawiłem, w miedzyczasie czytam o uprawie w coco i nagle dowiaduje sie o jakims PH,Ec juz mi korki wyjebało, ale chuj kupiłem ten Ph metr cały, który cały czas pokazuje 7ph nie wiem czy to dobrze czy źle. Dzien później tj. 4 nie zmienia się nic, dosłownie... Wilgotność w nocy, nawet do 90%, temperatura 19.1/21, Ph nadal 7, ale nic sie nie zmieniło, dosłownie, nie widać żadnego rozwoju... w tym momencie pomysłałem, o roztworze z NPK/AB, włałem 300/350ml wiekszosc pod planta a reszte wokół i po bokach rośliny. Dzisiaj zaczął się dzień 5 I NIC SIE NIE DZIEJE, tak jakby stałą w miejscu, nie rozwijała sie... Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdybym uzyskał radę od kogos doświadczonego, nie chce stracić tej KrytycznejPięści2.0. Zachęcam was do obserwacji tej fotorelki, ode mnie to tyle. Pozdrawiam Twitch. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ DODAJE ZDJĘCIA TJ. BOX, PLANT, LAMPY, ZDJECIA Z DNIA 4 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ WEG - 4 DZIEN POMÓGŁBY MI KTOŚ Z TYM DAWKOWANIEM, ALBO WYPOWIEDZIAŁ SIĘ CO DALEJ, CZY JEST SENS JĄ TRZYMAĆ, CZY WYJEBAĆ NA OUT, MAM PARE PESTEK JESZCZE INNYCH. WEG - DZIEŃ 5 STANDARDOWO, NIC SIE NIE ZMIENIA, TAK JAK BYŁO JUŻ OPISYWANE

Cześć! Tym razem ja z małym pytaniem. Mam donicę materiałową 11L, roślina siedziała bardzo długo na wegu (50 dni), bo to pierwsza hodowla i chciałem jak najwięcej się na niej nauczyć, przez co miała ogrom problemów itd. Dziś po podlaniu ziemia opadła i odsłoniły się na całej powierzchni końcówki korzeni, podsypałem jeszcze trochę ziemi (warstwa 1.5cm) ale już jej więcej nie zmieszczę do doniczki. Roślina została przełączona 11 dni temu. Myślicie że jest sens, żeby ją przesadzić do większej donicy? Czy jak już odpalił +/- 2 tydzień kwitnienia, to lepiej nie kombinować?

Plant: 1 x LSD Barney's Farm, Box: 0,16 m2, LED COB ~10,500 lm, Medium: Biobizz AllMix 10L Weg: H2O, Canna Rhizotonic, Cannazym, Flo: H2O, Biobizz Bio-Grow, Biobizz Bio-Bloom, Plagron PK 13/14, BioBizz Top-Max. Treningi: Low Stress Training, High Stress Training (Topping), Main Lining, Lollipopping, Box będzie odpowiednio przygotowany na dniach Pozdro