CalVin47X

Uschły Nie mam pojęcia co było przyczyną Wydaje mi się że wszystko robiłem dobrze tym razem spróbuję z automatami poleci ktoś jakąś dobrą ziemię

Niestety roślinki nie przeżył zamykam fotorelacje 

8 dzień 

Wiesz co Nie wiedziałem w tym rokku na poważnie zacząłem zajmować się swoją własną hodowlą więc dopiero się uczę i z tego co zrozumiałem i przeczytałem to tak wszyscy robili że dawali Dolomit perlit i na dół i na górę keramzyt Przynajmniej tak było w poradnikach na YT i na forum więc też tak zrobiłem teraz przesadziłem do większej doniczki zobaczymy co będzie dalej dodaję zdjęcie

 na dnie dałem keramzyt a zimie wymieszałem z perlitem i dolomitem więc co się dzieje będzie coś z niej czy nie temperatura to 28 do 30 stopni a wilgotność powietrza 60 70

Raczej tak kupiłem glebę która ma od 5,5 do 6,5 ph dałem garść dolomitu i perlitu na dnie Wyłożyłem keramzytem i podlewam wodą demineralizowaną

Co się z nią dzieje bo wydaje mi się że jest coś nie tak liście są suche i tak jakby żółknieją

Oki dzięki  

@Tester ale one są pod lampami 

Czy wszystko z nim ok ma 6 dni i jakieś pomarszczone liście drugi ma 4 dni 

Ogólnie to dwie lampy mają 6000 lumenów wydaje mi się że na dwie panie wystarczy

Ten pierwszy AK ma 2 dni drugi Wyszedł dzisiaj ten większy jakoś się wyciąga chociaż lampę Mam ustawioną Bardzo nisko może dlatego że mam spore Go boxa Dzisiaj postaram się go zmniejszyć

@Wentyl bo jak tak zostawiam to jakoś mi nie chcą wyjść I parę razy tak miałem więc rozkopałem zdjąłem delikatnie skorupkę z nasiona i zaczęło rosnąć nie wiem dlaczego mam taki problem z wyjściem Ale jak zostawiam i nic tam nie ruszam To w ogóle nie wychodzi po tygodniu rozkopuje a tam Nic się nie dzieje jakby kiełki Martwe a staram się robić wszystko tak jak należy nie przelewamy nie przesuszam daje im czas i nic się nie dzieje za głęboko też nie wsadzam za mocno też nie przysypuje No nie wiem czemu mam z tym taki problem

Albo też często mam tak że kiełkuje na wacikach Jest wszystko spoko wsadzam do ziemi i nic kiełek stoi w miejscu nie rośnie nic a nic bo jak go na przykład rozkopuje po kilku dniach to nawet milimetra nie urósł

Teraz zrobiłem trochę inaczej bo jak wsadziłem kiełek do ziemi to nie przysypałem całkiem nasiona zostawiłem tak kawałeczek może teraz zacznie rosnąć

A więc dwa następne AK poszły w ziemię pH 5. 6,5 wymieszana z dolomitem i perlitem na razie wsadziłem w małe kieliszki i przykryłem butelką ziemie jak i butelkę zwilżyłem względu na panującą temperaturę w boksie która wynosi 30 stopni poroskładałem też namoczone szmatki na razie wilgotność jest na poziomie 45 50% jutro dam znać co i jak

PS Peyote chyba uszkodziłem a raczej za wcześnie zdjąłem skorupkę zobaczymy czy do jutra coś ruszy jeśli nie no to Wywalam

Mi też się Tak zdążyło więc jak można czy nie 

Wczoraj wsadzone do ziemi dzisiaj im trochę pomogłem zdjąłem skorupkę po prawej ak po lewej Peyote mam jeszcze 2 AK ale chciałbym żeby całkowicie wykiełkowały w chusteczkach tak abym mógł wsadzić już małą sadzonkę gdyż mam problem z wychodzeniem nasion z ziemi czy tak też da radę Dodam jeszcze że to nie są automaty

Dwa juz w ziemi teraz są znacznie większe  nie uszkodziłem ich i zobaczymy co Bd Ogólnie rzecz ujmując Mam problem z kiełkowaniem bo niby kiełkują wsadzam do ziemi i nic nie wyskakuje i nie wiem dlatego teraz temperatura wilgotność i ph ziemi jest na odpowiednim poziomie zobaczymy czy coś teraz z tego będzie Dziękuję wszystkim za pomoc

Oki dziękuję  bardzo 

Siemka pomożecie mi nie wiem czy wsadzać już nasiona do ziemi czy poczekać aż jeszcze troszeczkę wykiełkują Z góry dziękuję