Witam, sprawa wygląda tak, kilka miesięcy temu dla testu w szafie posadziłem amnesie haze automata, wiadomo prowizorka, gdy kwiatów jeszcze nie miała to zapach był konopii, gdy zaczęła kwitnąć jej kwiaty wydzielały zapach stęchlizny, lecz gdy pąka się lekko palcami przycisnęło to tego zapachu niebyło tylko normalnie pięknie konopia, żadnej pleśni też ta roślinka nie miała, gdy ją wysuszyłem zaczęła pachnieć już normalnie i wszystko było git, teraz od pewnego czasu zainwestowałem w namiocik wszystko pięknie z wentylacją utrzymywane są idealne warunki no i teraz odmiana automatyczna LSD ma też ten sam zapach stęchlizny i gdy ściskam topka to tego zapachu stęchlizny na palcach nie ma, więc czy to jest normalne ????