Siema wszystkim,
jestem początkującym groverem, to moja 2 zabawka. Pierwsza bywała mocno przepalona słońcem, wiele przeżyła, ale wyrosła i oblała się na brązowo z konkretnym kanapowcem.
Druga, o która chodzi teraz ma około 3 miesięcy (automat lemon) kwitnie od jakiegoś czasu, ale mam wrażenie ze od 2 tygodni stanęła. Nie widzę przyrostów objętościowo, ani zmian kolorów trichomów. Zapach jest, jednego dnia ostry jak maczeta, innego delikatny.
Myślicie, że to błędy w prowadzeniu spowodowały takie zatrzymanie? Może warto skazać ją na ścięcie i suszenie?
Rośnie na balkonie na słońcu (w hardcorze stoi w cieniu, z raz się przysmażyła na słońcu stad widoczne brązowe końcówki liści), nie jest przelewana, nie ma problemów z chorobami. Dostaje wodę z bio nawozem.
Będę wdzięczny za info doświadczonych 🙂