kris8888

21 godzin temu, Wiesiu napisał:

olejek neem kilka osób stosowało z powodzeniem ale nigdy gwarancji niema 

szukam na forum ale nie bardzo mogę znaleźć jak go użyć.. Jak bardzo spryskać krzak.. Czy jakieś miejsca mam ominąć a gdzieś indziej spryskać więcej.. 

Dzisiaj od rana przeglądałem możliwie każdy jeden listek w poszukiwaniach szkodników, które żerują na moich drzewkach a przy okazji zrobiłem czystki listków w złej kondycji i nie stety natrafiłem na to 😞

Czy tutaj faktycznie wystarczy roztwór z dodatkiem olejku neem czy użyć czegoś innego?

8 godzin temu, Zielone krainy napisał:

@kris8888 Wyjada się z pierwiastków, czyli pokazują się niedobory, a dodatkowo jest atakowana przez szkodniki, wciornastki, jak na moje oko.

"...Charakterystyczne są srebrzyste smugi z czarnymi kropeczkami..."  to wyczytałem w objawach roślin zaatakowanych przez wciornastki i dokładnie takie coś mam 😕 Ładne, zielone, kształtne, świeże liście  i mają już takie plamki..

Kurcze nie bardzo wiem jak to teraz ogarnąć bo w PL zamówił bym coś z szybką dostawą i zaczął działać..

7 godzin temu, Filozof napisał:

pewnie miała nierównomierny dostęp światła

mogą być i tak

Ph kontrolowałeś? lałeś im nawozy?

nie miałem testera żeby to zrobić.. Wiesz u nas woda w kranie jak tak czysta/dobra, ze normalnie ją pijemy więc taka "odstana" do podlewania myślałem, że będzie bardziej niż dobra.

Tak, lałem nawozy lecz jednego nazwy nie znam. Miałem dodawać go odrobinę do każdego podlewania + to co w załączniku . Jeśli nie są to zbyt wyszukane preparaty to nie linczujcie za bardzo 😞

7 godzin temu, Zielone krainy napisał:

@kris8888 Wyjada się z pierwiastków, czyli pokazują się niedobory, a dodatkowo jest atakowana przez szkodniki, wciornastki, jak na moje oko.

Masz jakiś pomysł czym mógłbym je spróbować uratować? Może płukanie i zastosowanie jakiegoś konkretnego preparatu i używać go już do końca?

Ona kwitnie już jakieś 2-3 tygodnie i dzisiaj zauważyłem pierwsze brązowe włoski.

Zauważyłem również na doniczce takie coś 😕

Wrzuciłem post z prośbą o pomoc w diagnozie. Będę wdzięczny jakbyś rzucił okiem 😞

Czołem ekipa.

Napisze najprościej jak się da. Jakiś czas temu dostałem od znajomego w prezencie 2 roślinki + nawozy i krotki instruktarz co i jak. Super Lemon Haze outdoor hoduje je w domu przy oknie balkonowym i ile sie da to trzymam na balkonie gdy pogoda dopisywała. Od jakiegoś czasu obserwowałem przebarwienia na liściach, plamki itd. Kumpel mówił, ze u niego nie ma czegoś takie a ma te same rośliny i te same nawozy używa.

Rosły bardzo ładnie. Mega szybko. Z dnia na dzień po ładnych ładnych kilka cm. Na chwilę obecną też jak zauważycie chyba nie wyglądają zle. Maja bardzo dużo miejsc, w których kwitną jednak coś im dolega 😞 .

Robaczków żadnych nie mają. Sprawdziłem całe roślinki bardzo dokładnie i poza tym co widać na liściach nic nie ma. 

Ta jedna stoi blisko drzwi balkonowych. Czy jest możliwe, ze ja przewiało z jednej strony, ze z prawej strony trochę gorzej sie rozwinęła?

Ogólnie chciałbym prosić o pomoc w określeniu co im dolega. Chce sie ustrzec przed tym na przyszły rok a i po prostu martwię się co im jest. Jakoś zżyłem się z nimi pomimo tego, ze to miało być for fun i moje serce cierpi jak patrze na nie 😞 

Siemka wszystkim.

Pozdrowienia z zatłoczonego Amsterdamu 🙂

Mam nadzieje, że na forum dobrze nam się będzie wymieniać informacjami/doświadczeniami.