drabbear

Dzięki :)

Nie urosła zbyt duża...

Jak myślicie - kiedy przyjdzie na nie pora? Afghan Kush Auto. 10 tygodni od wykiełkowania. Outdoor balkonowy.

Nawet jak dochodzi, to niewiele. No i się zastanawiam czy są potrzebne...

Czołem. Mam na outdoorze balkonowym taką oto dziewczynę. Mexican Sativa feminizowana, fotoperiodyk. Zastanawiam się czy upitalać te liście przy łodydze pod baldachimem. I tak słońce prawie do nich nie dochodzi, ale wolę spytać mądrzejszych.

@Tester - jasne - sorry. Topping zrobiłem tydzień temu, więc raczej nie miało to wpływu na ogólną wielkość rośliny. Popełniłem za to inne błędy na początku, chociaż nie wiem czy dyskwalifikujące. Dwa podstawowe to ziemia uniwersalna zamiast jakiegoś light mixa i za małe, przezroczyste doniczki (korzenie mogły się ugotować). Przez pierwszy miesiąc podlewane tylko i wyłącznie przegotowaną i odstaną wodą...

Pierwszego automata w tym sezonie miałem bez jakichkolwiek zabaw w topping czy lst a i tak wyrósł do 40 cm i wydał z siebie "oszałamiające" 1,7g suchego :(

Dbam o nią na maksa, ale frustracja mnie ogarnia. To już kolejna roślina w tym sezonie, która jest malutka i zaczyna kwitnąć. Sam już nie wiem, co robię nie tak :(

Jeden topping. Używam nawozów Biobizz. Przejść już na bio-bloom?

Sorry za durne pytanie. Czy to już początki kwitnienia? Girl Scout Cookies Auto. Według strony - 65-70 dni od kiełkowania do zbioru. Dziewczynka ma jakieś 5 tygodni (35 dni). Cholernie mała jeszcze jest - pewnie z 15 cm max.

Rozumiem co piszesz. Ale chciałbym równiez zrozumieć co spowodowało taki wygląd liścia (nowe zdjęcie) po miesiącu w ziemi uniwersalenj bez grama nawozu...

Te plamki na liściach pojawiły się przed podlewaniem nawozami. A ziemię przez miesiąc miałem uniwersalną. Do Biobizz Light Mix przesadziłem w piątek - 4 dni temu... Oststnie zdjęcie GSC jest przed jakimkolwiek nawożeniem. Mogę dołączyć zdjęcia po miesiącu podlewania tylko i wyłącznie wodą...

Podlałem je wodą z nawozami dosłownie 2 razy (sobota i dzisiaj). Wcześniej podlewane przegotowaną, odstaną wodą i nic więcej... Wszystko opisane na początku posta

Czołem fachowcy. W tym roku rozpocząłem swoją zabawę z uprawą. Wystarowałem od 2 nasionek - Jack Herrer Royal Auto oraz Blue Cheese Auto. Jack zdechł zanim wyszedł z ziemi a Blue Cheese dorósł "aż" do 30 cm i wydał z siebie oszałamiające 1,7 g ;). Niezrażony postanowiłem dać sobie drugą szansę i zasiałem po 2 nasionka AK Auto oraz Girl Scout Cookies Auto. Odmiany są szybkie więc skiełkowałem je późno i wylazły z ziemi 28 czerwca. Miejsce uprawy - balkon Ziemia - uniwersalna do kwiatków (pierwszy błąd) Doniczki - średnica 9 cm, przezroczyste (drugi błąd) Podlewanie 1 miesiąc - przegotowana, odstana woda co 2 dni Nasłonecznienie - 10-11 godzin bezpośredniego słońca (max 100 000 lux) W piątkek wyglądały marnie, więc wybrałem się do sklepu po sąsiedzku i zasięgnąłem porady. W następstwie nabyłem donice 6,5 litra, Biobizz Light Mix i natychmiast je przesadziłem (+ keramzyt na spód). Zacząłem podlewać wodą z Biobizz Bio-Grow (4 ml / 1 litr) Dodatkowo na podstawie zdjęć sprzedawca doradził Biobizz Leaf Coat. Tak się prezentują dzisiaj - marnie to wygląda, Roślinki mają po 13-14 cm. Czy jest jeszcze nadzieja? AK nr 1 AK nr 2 GSC (ostatnie zdjęcie jest sprzed tygodnia - widać jak się pogorszyło. W dodatku prawie wszystkie liście są potrójne) Będę wdzięczny za każdą radę

Czołem ekipo. Poczatkujący z tej strony. W tym roku pierwsze próby. Mam nadzieję zaczerpnąć dużo wiedzy od fachowców ;)