100_4472.JPG

Ale soczyste piękne owoce, mam nadzieję że kiedyś dojdę do takiego stanu, ogromne masz te topy. 

To dopiero 23 dzień kwitnienia, to nie jest owoc jeszcze, to kwiatostany , jakie się dopiero kształtują, w przyszłości utworzą owoce, jakie owszem powinny być ładne.

4 minuty temu, Zielone krainy napisał:

To dopiero 23 dzień kwitnienia, to nie jest owoc jeszcze, to kwiatostany , jakie się dopiero kształtują, w przyszłości utworzą owoce, jakie owszem powinny być ładne.

Wiem ale zajebiście to wygląda, i na pewno kusząco ja już bym pewnie ściął i zjaral to. 

Szkoda, to nie jest dojrzałe, coś tam klepnie, ale nie opłacałoby się. Za jakieś 50-60 dni będą topy, jak butelki.

Nie wątpię w to że topy będą jak butelki, jak w takim stadium jest już tak mocno rozwinięta, no i pewnie że warto czekać do samego końca, cierpliwość to sztuka i zawsze się opłaca, a mi niestety jej akurat brakuje, ale wciąż się uczę być cierpliwym czlowiekiem, jak to mówią cierpliwy to i kamień ugotuje.

No przy uprawie konopi cierpliwość jest niezbędna, inaczej pali się liście zamiast topów.

Godzinę temu, Zielone krainy napisał:

No przy uprawie konopi cierpliwość jest niezbędna, inaczej pali się liście zamiast topów.

Dokładnie, znam to doskonale nie raz już tego doświadczyłem na własnej skórze, może nie takie dosłownie liście paliłem, ale niedojrzałe kwiaty, nie powiem coś tam potrafiły zajebac, ale fakt to nie jest to samo co w pełni dojrzała konopia.