Skocz do zawartości
Borówa

uzależnienie od marihuany agresja

Rekomendowane odpowiedzi

@Borówa Nie. palenie nie powoduje agresji u osoby palącej, często w jakichś pseudo serwisach piszą nie prawdę, widziałem setki osób po marihuanie i żadna nie była agresywna wręcz spokojni byli, a porównaj sobie to z alkoholem, w jakimś więzieniu chyba w Szwecji podawali więźniom marihuanę i efekt był taki że więźniowie byli dużo bardziej spokojniejsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samo palenie nie powoduje agresji wręcz przeciwnie, ale pomyślałem sobie tak że agresja może się rodzić z braku marihuany, ktoś kto często pali a nie ma np. zioła na mieście albo hajsu to może być zdenerwowany bo chce się palić a nie ma co, ale sama już marihuana nie powoduje agresji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

osoby upalone są szczęśliwe, więźniom w Szwecji podawano marihuanę i odnotowano że więźniowie są spokojniejsi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 38 lat. Pierwszy raz zapaliłem mając 15 lat, a w wieku 25 lat paliłem niemal codziennie. W towarzystwie zawsze uchodziłem za osobę spokojną, ale coś się zmieniło. Zdarzało mi się przejść, nawet będąc zjaranym, do wybuchu agresji (słownej, jeżeli to się eskaluje to do rękoczynów), gdzie nigdy nie byłem skłonny do walki, tylko jej unikałem tak samo jak ludzi, którzy byli skłonni i lubili takie zachowania. Od kilkunastu dni nie palę i szczerze powiem, że w tym stanie niezjarania jest mi o wiele łatwiej wybuchnąć w spornej sytuacji. Dlatego nie wierzcie w mity, że marihuana uspokaja (z początku albo paląc rekreacyjnie owszem, ale po kilkunastu latach oliwienia czerepu jaraniem już nie), bo patologia lata zjarania i nie ma absolutnie żadnego problemu, żeby pod wpływem zachowywać się agresywnie i robić awantury. Gdyby jaranie tak łagodziło obyczaje to gangi w Meksyku by się bratały z tymi z USA :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Szym co jest bajką ? Uważasz, że moje przeżycia i doświadczenie to bajka ?
Zresztą drodzy palacze to wasze życie. Sami wiecie ile palicie i jak was to mogło zmienić. Palisz rok, dwa to pewnie wszystko jest cacy, tak jak piszą koledzy. Ale jak jaranie w stylu 'wstaję, 7:15 od razu kaszle' i tak cały dzień to gwarantuje wam, że po tych 10 latach już będziecie zupełnie innymi ludźmi niż gdy paliliście roczek. Ale do tego trzeba dojść, choć nie polecam wam tego, bo wiecie, wtedy jest się mądrym po szkodzie, jak ja.

Edytowane przez xerd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Szym Gówno to może ty paliłeś i tyle z merytorycznej dyskusji jaką może byś podjął, ale jak raz się gada o bajkach a innym razem o gównie to tak jest. 
A gdyby ktoś chciał o coś zapytać w kwestii uzależnienia, agresji czy tego jak jest chujowo po ponad 10 latach jarania non stop to śmiało, ale na odklejone od tematu wysrywy nie będę czasu tracił by odpowiadać.

Edytowane przez xerd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xerd Normalna sprawa, że nadmiar z reguły szkodzi zdrowiu, nawet wtedy, jak łyka się witaminy. Jak ktoś by pił wódkę codziennie od rana do nocy to, by pewnie przekręcił się z powodu marskości wątroby szybciej niż w 10 lat, więc raczej nie zdołałby się przekonać, jakie alkohol odciśnie na jego psychice piętno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Zielone krainy normalna sprawa, że większość tu jest zaślepionych zbawiennym działaniem. Na ogół dopóki rodzice utrzymują. 
A co do alkoholu to ludzie go nałogowo piją po 30 lat. A od rana do nocy też się znajdą tacy zawodnicy, o ludziach muszących brać leki działające jak alkohol przez całe życie nie wspominając.
Jednakże tu jest kwestia uzależnienia i agresji, a nie zdrowia czy marskości wątroby, więc proszę się trzymać tematu. Kolejny objaw jarania, brak skupienia na konkretnym wątku.

Edytowane przez xerd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xerd coś racji masz, a trochę nie masz, dużo jest też kwestia indywidualna i zależy od człowieka jak że wszystkim. Jeden pije i napierdala zone, drugi też pije a nie napierdala. 

Ale na pewno jaranie codziennie przez bardzo długi czas jebie banie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xerd  Tematu się trzymam , ale dodałem do tego szkodliwość wynikającą z toksyczności danej substancji. 30 lat picia od rana do nocy wódki to chyba, jacyś wybrańcy, jacy są szczęśliwymi posiadaczami niezniszczalnych wątrób. Jak dla mnie sprawa jest oczywista, a chodzi o to, że każdy nadmiar szkodzi , jak ktoś chce pić , jarać , czy nawet jeść to powinien to robić z głową i umiarem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26/02/2021 o 23:23, xerd napisał:

@Szym Gówno to może ty paliłeś i tyle z merytorycznej dyskusji jaką może byś podjął, ale jak raz się gada o bajkach a innym razem o gównie to tak jest. 
A gdyby ktoś chciał o coś zapytać w kwestii uzależnienia, agresji czy tego jak jest chujowo po ponad 10 latach jarania non stop to śmiało, ale na odklejone od tematu wysrywy nie będę czasu tracił by odpowiadać.

Szkoda ,że jednostki się do tego przyznają a większość broni uzależnienia i używek wręcz atakuje (co potwierdza agresję u uzależnionych )Bo jeśli ktoś pisze ,że "gówno brałeś a nie trawę",tzn że sam jara non stop i nie podoba mu się prawda .A prawda jest taka ,że dopuki sobie nie uświadomisz uzależnienia i tego jak to wpływa na twoją głowę (jak to zrobił przedmówca ,szacun i liczę że odnajdziesz balans i prawdziwe zadowolenie z życia )...więc jeśli nie uświadomisz sobie uzależniony człowieku,to zniszczysz wszystko ....swoje życie i kochanych osób ! Ja to pisze z perspektywy osoby ,która żyła w takim związku z uzależnionym od marihuany, alkoholu i......hazardu.....tak hazardu....uzależnienia się lubią  ...powiem tak .Kortyzol na maksa w górze ,żyjąc z kimś takim,w pewnym.momencie miałam wrażenie że sama jestem psychicznie uzależniona  od poniewierania mną ,oskarżania mnie za własne niedociągnięcia ....i ja z wesołej ,optymistycznej dziewczyny,pełnej pasji i chęci spotykania się z ludźmi ,zamknęłam się z jednym uzależnionym człowiekiem i stałam się wrakiem ...w tej chwili sama odbudowuje siebie .Jednak chyba już nikomu nie zaufam .Tak na prawdę w życiu nie spodziewałam się ,że coś takiego mnie nie spotka .A jednak ......jest nicość na razie kompletna nicość .....przez jednego człowieka ....kompletne wypalenie .....tak,że obrońcy tego gówna ,zamknijcie japy i weźcie się za wasze denne życie ,o czym z wami można porozmawiać ???? Jak napisał przedmówca ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Marsjanka  Zdrowy umiar to we wszystkim podstawa, ale konopie są nieporównywalnie zdrowsze od każdej jednej używki, jaka jest legalnie dostępna. Jedyne do czego bym się doczepił to do palenia konopi, bo wtedy do czynienia mamy z substancjami smolistymi, jakie zdrowe nie są, ale wapowanie to już coś, co zdrowsze jest od picia kawy i słodzenia cukrem. 

Edytowane przez Zielone krainy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem przyjemność pracować z gościem który dużo palił, (dalej pali) nie było 15 min żeby się nie zaciągnął. Agresja to ostatnia rzecz jaką mógłbym się po nim spodziewać. Inny regularny palacz doskonale wykonuje prace wymagające skomplikowanego myślenia i skupienia, obaj palą ponad 30 lat. Marihuana nie jest ziołem dla każdego. Mogą ją dotykać tylko wybrani.

 

Reszta powinna uprawiać sport i wieść zdrowe życie.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...