Skocz do zawartości
anonimowyanonim

Pytanie po 1 paleniu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie wiem czy piszę w dobrym dziale, jeśli nie to proszę o przeniesienie.

W sobotę wieczorem zapalilem pierwszy raz marihuanę. Zanim napiszę co się stało to poinformuję jedynie, że do soboty mialem bardzo kiepski nastrój spowodowany rozstaniem stad tez decyzja o zapaleniu (chciałem by zrobiło mi się lepiej).

Paliłem z dobrym znajomym, który z resztą towar załatwił. Nie byl to jego pierwszy raz więc istnieje szansa ze towar był czysty.  Wydaje mi się ze przedawkowałem bo ogolnie nie bylem swiadomy tego ile trzeba zapalic, zeby zlapac haj.

Najpierw wsadzilem mały kawalek do lufki i wyszlo z tego 2 buchy, ale nawet nie wciagnalem ich do pluc. Bardziej na zasadzie pierwszego papierosa.

Pozniej wsadzilem juz spory kawalek i zacząłem wdychac do pluc i przez chwile przytrzymywać. Nie wiedziałem po jakim czasie mam sie spodziewac haju (kolega juz byl nabombiony i ciezko bylo sie z nim dogadac) więc paliłem to jak zwykly papieros.

Wyszło z tego jakies 10-12 wciągnięć a i tak nie wypaliłem calego tego kawałka. 

To co się pozniej dzialo to bylo najgorsze przezycie w moim zyciu.

Najpierw czułem ze coś mnie łapie. Mialem napad smiechu ktory trwal jednak krotko bo chwile pozniej dostalem ataku paniki. Mialem drgawki, mrowienie konczyn. Czułem sie jakbym mial dostac udaru mozgu. Zrobilo mi sie sucho w gardle i myslalem ze sie uduszę. Zaczalem sie modlić, mowilem do kumpla ze umieram itd. Trwalo to jakies 2 godziny, wrocilem do domu i polozylem sie jak najszybciej spac bo krecilo mi sie tez w glowie. 

Na drugi dzien przestalo mi sie krecic w glowie. Mialem natomiast takie wlasnie ataki paniki, plytki oddech i balem sie ze sie uduszę. Dziś te ataki paniki są już mniejsze, oddychac tez mogę lepiej (chociaz przy jedzeniu to bywa roznie), mam dzisiaj natomiast ciągly bol glowy. Piszę to o 1 w nocy czyli od zapalenia minelo 3 dni i 6 godzin. Wiem ze jestem idiotą ale powiedzcie proszę czego moge się teraz spodziewac, ile trwają te objawy? Czy to normalne ze po 3 dniach boli mnie ta glowa tak bardzo?

Czytalem ze THC utrzymuje sie nawet 2 tyg u osoby ktora zapalila pierwszy raz ale czy to jest rownoznaczne z tymi objawami? Czy te objawy ustąpią po tych 2 tygodniach? Nie wiem sam co mam robic, troche panikuję.

Bardzo proszę o odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ziomek konkretne mieliście to palenie, że prawie wyciągnąłeś po nim kopyta. :D A tak poważnie  to zwyczajnie przedawkowałeś temat. Nadmiar THC też szkodzi, wziąłeś na pierwszy raz za dużo nie wiadomo jakiego towaru i stąd cała chora jazda, jaka jeszcze była powiązana z tym, że sobie coś wkręciłeś i wjechało ci to na psyche. Jak byś pierwszy raz brał się za picie wódki też byś z gwinta strzelił na raz 0,5 litra ? To byś tego prawdopodobnie nie przeżył, więc ciesz się, że tak lekkomyślnie potraktowałeś zioło, a nie alkohol. Raczej jedyną kompetentną osobą do udzielenia ci odpowiedzi na twoje pytanie, jakie dotyczy twoich dolegliwości psychofizycznych powinien być odpowiedni specjalista.

Edytowane przez Zielone krainy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze pare pytań

A ile dni potrzeba by organizm oczyscil się z tego THC? 

Ile dni od zapalenia mogą utrzymywać się objawy np ból głowy?

Z tego co wyczytałem to schodzi to powoli i objawy mogą sie utrzymywać do tygodnia dlatego jeszcze sie wstrzymuję z lekarzem i pytam tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, anonimowyanonim napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze pare pytań

A ile dni potrzeba by organizm oczyscil się z tego THC? 

Ile dni od zapalenia mogą utrzymywać się objawy np ból głowy?

Z tego co wyczytałem to schodzi to powoli i objawy mogą sie utrzymywać do tygodnia dlatego jeszcze sie wstrzymuję z lekarzem i pytam tutaj.

1.Kilka dni u osoby co nie pali dużo, do kilku tygodni u regularnego palacza

2. Przejdzie ci nie przejmuj się.

6 godzin temu, anonimowyanonim napisał:

Witam, nie wiem czy piszę w dobrym dziale, jeśli nie to proszę o przeniesienie.

W sobotę wieczorem zapalilem pierwszy raz marihuanę. Zanim napiszę co się stało to poinformuję jedynie, że do soboty mialem bardzo kiepski nastrój spowodowany rozstaniem stad tez decyzja o zapaleniu (chciałem by zrobiło mi się lepiej).

Paliłem z dobrym znajomym, który z resztą towar załatwił. Nie byl to jego pierwszy raz więc istnieje szansa ze towar był czysty.  Wydaje mi się ze przedawkowałem bo ogolnie nie bylem swiadomy tego ile trzeba zapalic, zeby zlapac haj.

Najpierw wsadzilem mały kawalek do lufki i wyszlo z tego 2 buchy, ale nawet nie wciagnalem ich do pluc. Bardziej na zasadzie pierwszego papierosa.

Pozniej wsadzilem juz spory kawalek i zacząłem wdychac do pluc i przez chwile przytrzymywać. Nie wiedziałem po jakim czasie mam sie spodziewac haju (kolega juz byl nabombiony i ciezko bylo sie z nim dogadac) więc paliłem to jak zwykly papieros.

Wyszło z tego jakies 10-12 wciągnięć a i tak nie wypaliłem calego tego kawałka. 

To co się pozniej dzialo to bylo najgorsze przezycie w moim zyciu.

Najpierw czułem ze coś mnie łapie. Mialem napad smiechu ktory trwal jednak krotko bo chwile pozniej dostalem ataku paniki. Mialem drgawki, mrowienie konczyn. Czułem sie jakbym mial dostac udaru mozgu. Zrobilo mi sie sucho w gardle i myslalem ze sie uduszę. Zaczalem sie modlić, mowilem do kumpla ze umieram itd. Trwalo to jakies 2 godziny, wrocilem do domu i polozylem sie jak najszybciej spac bo krecilo mi sie tez w glowie. 

Na drugi dzien przestalo mi sie krecic w glowie. Mialem natomiast takie wlasnie ataki paniki, plytki oddech i balem sie ze sie uduszę. Dziś te ataki paniki są już mniejsze, oddychac tez mogę lepiej (chociaz przy jedzeniu to bywa roznie), mam dzisiaj natomiast ciągly bol glowy. Piszę to o 1 w nocy czyli od zapalenia minelo 3 dni i 6 godzin. Wiem ze jestem idiotą ale powiedzcie proszę czego moge się teraz spodziewac, ile trwają te objawy? Czy to normalne ze po 3 dniach boli mnie ta glowa tak bardzo?

Czytalem ze THC utrzymuje sie nawet 2 tyg u osoby ktora zapalila pierwszy raz ale czy to jest rownoznaczne z tymi objawami? Czy te objawy ustąpią po tych 2 tygodniach? Nie wiem sam co mam robic, troche panikuję.

Bardzo proszę o odpowiedz.

Zioło może być lekarstwem na ból psychiczny, ale również samobójstwem. Jeśli jesteś niedoświadczony to raczej to drugie. Znam to z doświadczenia, z otoczenia najbliższych mi osób oraz rodziny. Moja mama raz wzięła za dużo żelków, na początku było w porządku, śmialiśmy się itd. ale później się zaczęło ;D wymioty, cały czas krzyczała że umiera i że to jest najgorsze uczucie w życiu. 

Z biegiem czasu, jak będziesz chciał dalej palić to będzie moim zdaniem tylko lepiej, będziesz umiał kontrolować swój organizm

z fartem

jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem @anonimowyanonim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fxx1337 dziekuje za odpowiedz

Od niedzieli nie robie nic tylko czytam na ten temat i sie nakrecam.

Dzis spalem tylko 3 godziny. Mialem okropny koszmar ze uciekalem przed narkomanami. Obudzilem sie caly zalany potem i mialem lekkie drzenia miesni. 

Czytalem ze thc odklada sie mozgu i juz tam zostaje. Troche mnie to martwi bo wlasnie boli mnie glowa (moze nie jakos bardzo ale mam tak jakby spozniony zaplon) i mam takie mysli ze o ile z organizm sie wyczysci to mozg juz nie i tak mi zostanie. Co sadzisz na ten temat?

 

Czy thc calkowicie usuwa sie z organizmu po czasie?

Ogolnie to mysle ze przyjalem zdecydowanie za duza dawke wiec zanim sie z tego oczyszcze to minie duzo wiecej czasu niz zwykle. Jak sadzisz?

Czytalem tez ze thc rozklada sie 50% tygodniowo czyli w sobote powinienem miec juz tylko 50% tego g...

Czy wobec tego skoro przyjalem duzo za duzo to jesli po tygodniu ciagle bedzie polowa (czyli powiedzmy standardowa dawka) to czy ciagle moga wystepowac te objawy?  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nakręcaj się, bo to ci nie pomoże.

1 godzinę temu, anonimowyanonim napisał:

 

Dzis spalem tylko 3 godziny. Mialem okropny koszmar ze uciekalem przed narkomanami. Obudzilem sie caly zalany potem i mialem lekkie drzenia miesni. 

 

Widać, że masz słabą głowę i pewno obawiasz się, że jak zajarałeś zioło to teraz skończysz jak narkoman. Nic bardziej mylnego. Marihuana nie uzależnia fizycznie, jak już to psychicznie, ale w takim sensie, że chcesz powrócić do tego stanu. 

1 godzinę temu, anonimowyanonim napisał:

Ogolnie to mysle ze przyjalem zdecydowanie za duza dawke wiec zanim sie z tego oczyszcze to minie duzo wiecej czasu niz zwykle. Jak sadzisz?

Czytalem tez ze thc rozklada sie 50% tygodniowo czyli w sobote powinienem miec juz tylko 50% tego g...

Czy wobec tego skoro przyjalem duzo za duzo to jesli po tygodniu ciagle bedzie polowa (czyli powiedzmy standardowa dawka) to czy ciagle moga wystepowac te objawy?  

10-12 buchów to nie jest dużo, ale może być dużą ilością dla osoby, która pali pierwszy raz, pewno spaliłeś coś koło 0.3-0.5 max, dla osoby, która nie miała wcześniej styczności z ziołem to jest to moim zdaniem duża ilość. Ja np. jak już palę, a palę regularnie, czasami codziennie, czasami nie, to palę od 0.25 do 0.5, przeważnie, czasami więcej jak jest słabsze. Jak miałeś jakiegoś kozaka to nie dziwie się, że cie zmiotło, na początku pewno było normalnie i fajnie, śmianie itd. ale jak już ci weszło mocniej to dopiero się jazda zaczęła, znam to, tracisz się we własnych myślach i emocje sięgają zenitu, zaczyna się płacz i obawa o własne zdrowie. Pocieszę cię, nie ma szans, żeby coś ci się stało. Po prostu się nie da. Musiałbyś naraz kilka kilogramów przyjąć, żeby było zagrożenie życia i mógłbyś się przekręcić. To tylko potwierdza bezpieczeństwo tej rośliny. Nie jest ona niestety przeznaczona moim zdaniem dla osób ze słabą głową. Jak zdecydujesz się zapalić znowu to zrób to z głową i najlepiej w gronie najbardziej zaufanych tobie osób, najlepiej najlepszych przyjaciół, wiesz wtedy, że jesteś bezpieczny i nic ci się nie stanie. Włączasz ulubioną muzykę i odpływasz:) 

THC rozkłada się od razu, jakby tak nie było to byś był zjarany przez cały tydzień, a efekty zaczynają znikać po kilku godzinach i możesz normalnie funkcjonować tak jak to robiłeś przed zapaleniem. Objawy ci przejdą, nawet nie będziesz wiedzieć kiedy

@anonimowyanonim

Zażyj sobie witaminę C, pomaga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, fxxx1337 napisał:

THC rozkłada się od razu, jakby tak nie było to byś był zjarany przez cały tydzień, a efekty zaczynają znikać po kilku godzinach i możesz normalnie funkcjonować tak jak to robiłeś przed zapaleniem. Objawy ci przejdą, nawet nie będziesz wiedzieć kiedy

 

Tylko że wiesz... Te najmocniejsze efekty czyli drgawki, uczucie jakbym sie dusil, jakbym mial dostac udaru mozgu, panika itd to faktycznie przeszly po paru godzinach. Na drugi i trzeci dzien mialem z objawow takie lekkie ataki paniki (balem sie ze nie zlapie oddechu mimo ze w miare oddychalem). Dzis juz tego nie ma natomiast od poniedzialku boli mnie ta cholerna glowa. Doszla tez bezsennosc bo jak sie poloze spac to mysle o tej glowie (nie da sie nie myslec bo jest taki dyskomfort w glowie) i nie moge zasnac. Sprobuje popoludniu wziac goraca kapiel i jak sie sciemni to sprobuje zasnac. Dzis tez mam mdlosci, jem malo bo chce mi sie heftac mimo ze nie heftalem. Tez probowalem wziac tą tabletke z wit C ale ciezko bylo ją polknac bo mam takie wrazenie ze sie udlawie. Koniec koncow sie udalo.

Czyli podsumowujac najmocniejsze efekty faktycznie minely po paru godzinach ale normalnie to ja funcjonowac nie moge :/ przez tą głowę. A dzis juz lub dopiero 4 dzien.

 

Tak w ogole to dziękuję za odpowiedź.  Jest szansa zeby się jakos z Tobą skontaktować? Bo fajnie byloby z kims o tym pogadac a nie chce rozpowiadac tego co sie stalo moim znajomym czy nawet przyjacielowi. Chociaz zdaje sobie sprawe ze pewnie tez wolicie pozostac anonimowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...