Skocz do zawartości
przemiły

Critical Jack | Cookies Kush | Hydro DWC | 0,36 m2 | Monster Cropping | Klony | PHYTOLED CLOROFILLA PRO GX 80 CREE 3070 80W

Rekomendowane odpowiedzi

@przemiły  Jeśli waporyzatory mają tak dobre jak młynki (a słyszałem, że mają) to dokonałeś świetnego zakupu. Ja korzystam z DaVinci IQ2 i mielę do niego właśnie takim pomarańczowym akrylowym młynkiem od STORZ & BICKEL. Jestem bardzo zadowolony z tego zestawu, waporyzator pierwsza klasa a młynek się nie zacina i przede wszystkim mieli bardzo drobno, prawie na pył. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Połowa trzeciego tygodnia kwitnienia. Widać już sporo malutkich zawiązków kwiatów. 
Obecnie trzymam Ec w granicach 1.8 - 2.0. Lecę na zestawie canny czyli A i B na kwitnienie, cannazym, boost i dziś wleciało pk w połowie dawki. 
Co prawda nie ma co porównywać bo weg i flo rządzą się swoimi prawami, ale stabilność pH w przypadku canny jest naprawdę zajebista, przy wegu i nawozach atami było z tym więcej zabawy. 
Obecnie moim jedynym zmartwieniem jest gęstość sklepienia, praktycznie już nie mam gdzie i jak zaplatać pod siatkę. Regularnie usuwam liście, ciągle mając obawy czy nie usuwam ich zbyt dużo, pożyjemy zobaczymy. 
Cały czas stosuję oszukany super cropping, tj. nie łamię łodyg ale miażdżę je w palcach (te które się da, wiele jest zbyt twardych), liczę na 50gramowe topy z tego tytułu, wiadomo :D

@mikosz mighty jest absolutnie zajebistym waporyzatorem. Nadal mam ogromny sentyment do paxa, ale mighty jest jeszcze wydajniejszy, buchy siadają naprawdę zdrowe, mocna bateria, póki co nie mam zastrzeżeń. Polecam z czystym sumieniem. 

large.IMG_20201016_093319.jpg.423c163170b5c62b019a357c0a89a109.jpglarge.IMG_20201016_093327.jpg.0a9b32517917455849e845f0ffff2c7b.jpglarge.IMG_20201016_094646.jpg.5cad4a4a125a7fbe23a83bc051efaaa8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@przemiły

Myślałem o nim ale wybór padł na nowego DaVinciego ze względu na mniejszą przypałowość i rozmiar, z wapo korzystam tylko jak wychodzę z domu a większość czasu jednak spędzam na chacie z boniem w łapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mikosz no prawda, davinci jest zdecydowanie mniej przypałowy, pax to już praktycznie w ogóle. Fajny sprzęt ten davinci, miałem okazję wypróbować.

 

A pozostając w temacie moich choinek, zapomniałem dodać, że nadal lecę bez filtra. Nie wiem czy powinienem się tym jakkolwiek przejmować, ale topki dopiero zaczyna być czuć po dotknięciu liści cukrowych czy choćby przy szczypaniu łodyg. Gdy chodowałem te same odmiany z pestek i w ziemi to w połowie wega zapach był zbyt gruby by funkcjonować bez filtra.

Od jakiegoś czasu nie wymieniam też wody. Nie dlatego, że jestem leniwym bejem tylko po prostu nie widzę w tym sensu. Planty piją sporo i dolewam wyregulowanej pożywki regularnie, to chyba trochę tak jakbym ją wymieniał nie? :D 

Docenię wszelkie komentarze i rady.

Miłego :classic_love:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

@przemiły  zawołam speców od hydro @doominik @Cieniu

wydaje mi się, że trzeba wymieniać pożywkę, bo glony, bakterie i gromadzące się EC

w internecie piszą, że całość trzeba wymieniać co 6 tygodni

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś przy dolewce po ok 6L pożywki na wiadro doszedłem do podobnych wniosków @Groovebusters
Co prawda nie dostrzegam zjawiska "kumulacji" EC, w końcu roślina trochę tych soli rozpuszczonych w wodzie wcina i przerabia na dobro, ale dla samej higieny z pewnością warto to zrobić. Na ostatnie tygodnie przyjmę schemat wymiana co +\-  14 dni i regulowane dolewki w międzyczasie. 

Na dniach założę też w końcu filtr węglowy bo przytopowce mocno się szronią, zapewne zaczną niebawem intensywnie trącić. 
Dalsze zaplatanie chyba nie ma sensu i jest w zasadzie jest nie do zrobienia bez męczenia powstałych już kwiatów, tym razem chyba pokuszę się o ścinkę na raty. Liczę, że po zebraniu kwiatów z naklepszym dostępnem do światła, te dotychczas przysłonięte nadgonią i obędzie się bez nadmiaru popkornu czego sobie życzę :D

Dzięki za odzew i życzę wszystkim czilowego tygodnia <3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemanko, dobijamy pomału do połowy kwitnienia. Przerzedziłem trochę ekran od góry i od dołu. Myślę, że trochę przesadziłem z wegiem, jest zbyt gęsto, no ale co się nauczę przy tym to moje. Nie obyło się bez bardzo delikatnego przypalenia końcówek liśći, planty obecnie spoooro piją, trzeba pilnować poziomu wody. Pożyjemy to zobaczymy co z tego będzie. 

large.IMG_20201031_094933.jpg.07f8d60063249b9b281f4562a6d79409.jpg

large.IMG_20201031_094943.jpg.fcd6850473da89c40fb2f9e6962f8e47.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak też mi się wydaje, niestety głębiej jest trochę popkornu, którego nie jestem w stanie już wychiahać. Nie chcę też nadmiernie stresować roślin, ostatnio przeprowadziłem ostrzejsze cięcie i już nie planuję kolejnych. Z drugiej strony topów raczej będzie i tak dosyć dużo (oby tylko ładnie spuchły) a jakaś tam rozsądna ilość popkornów to dla mnie nie dramat. Uwielbiam wszelkie edibles, więc bez problemu znajdę dla nich zastosowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 31/10/2020 o 20:51, przemiły napisał:

tak też mi się wydaje, niestety głębiej jest trochę popkornu, którego nie jestem w stanie już wychiahać. Nie chcę też nadmiernie stresować roślin, ostatnio przeprowadziłem ostrzejsze cięcie i już nie planuję kolejnych. Z drugiej strony topów raczej będzie i tak dosyć dużo (oby tylko ładnie spuchły) a jakaś tam rozsądna ilość popkornów to dla mnie nie dramat. Uwielbiam wszelkie edibles, więc bez problemu znajdę dla nich zastosowanie.

Ale że co popcorn zły? Liczy się waga A popcorn przecież i tak zrobi robotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale dorobiłem się pierdolonych przędziorków, obawiam się ze mocno się to odbije na plonie, w końcu jeszcze kilka tygodni do końca :( popsikalem roztworem z olejkiem neem, trochę powycinałem bardziej przypałowych części. Zobaczymy co to będzie, póki co raczej smutek :( 

IMG_20201104_101651.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elo po dłuższej przerwie, kiepsko u mnie z czasem, sporo mam pracy, ale fotorelację trzebaby dokończyć. Niedługo ścinka a teraz tak to wygląda.

large.IMG_20201124_225656.jpg.8f8999a27464e33f557d476cde16ae9d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nawet konsumuję. Popełniłem trochę błędów i chciałabym je dobrze opisać, żeby ta fotorelacja była jakkolwiek użyteczna. Potrzebuję na to chwilę, ale max w niedzielkę napiszę wszystko.

Po drodze przytrafiły mi się krótkie wakacje i tym sposobem już prawie święta, kiedy to zleciało?! 

W namiocie kolejny scrog, tym razem jedna sztuka i mam nadzieję, że pójdzie lepiej. 

Piona :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życie pisze popierdolololo scenariusze, dlatego też piszę dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale - mam nadzieję ;)

Patrząc z perspektywy obfitości plonu to spierdoliłem sprawę. Łącznie wyszło niecałe 90g. Biorąc jednak pod uwagę, że tak naprawdę dopiero zaczynam to był to niezwykle cenny i pełen nauczek grow. Postaram się zwięźle opisać fakty i wnioski.

1. ZA DUŻO. Sądzę, że do tej tragedii by nie doszło gdyby mój brak doświadczenia nie podpowiadał mi "zmieścisz się, śmiało" :D Tak bardzo chciałem się popisać pięknym scrogiem i utłuc jak najwięcej, że przedobrzyłem. Na tyle szczelnie wypełniłem siatkę topami, że w pewnym momencie o jakimkolwiek trymowaniu nie mogło być mowy. Po prostu top na topie; niestety taka taktyka nie popłaca, to co na wierzchu dostało tyle światła ile trzeba, wszystko poniżej było już w ciemnej dupie. Na jednym ze zdjęć poniżej zobaczycie takie jasne i nie do końca wykształcone topki. To pokłosie między innymi błędu zbyt dużego zagęszczenia. Niech wizja obfitego plonu nie przysłoni Wam rozumu i pamiętajcie, że rośliny (szczególnie w hydro)  podczas indukcji, a także trochę podczas kwitnienia planty za pier da la ją. Przełączenie światła na 12\12 przy scrog we właściwym momencie wydaje się być baaaardzo istotnym czynnikiem decydującym o późniejszym sukcesie.

2.  HIGIENA I PROFILAKTYKA. Trzeba sobie to wbić do głowy i trzymać. Burdel nie popłaca. Nieutrzymywanie porządku wokół rośliny to proszenie się o wpierdol. Jak wspominałem wyżej dorobiłem się przędziorków. Z pewnością ich działalność wpłynęła niekorzystnie na ostateczny wynik. Zaobserwowałem, że młode topki, na których pojawiło się to dziadostwo nie dojrzały na tyle na ile nawet w średnich warunkach by mogły. W kolejnym już grow stosuję profilaktycznie roztwór wody, olejku neem i płynu do mycia naczyń. Roślinom doniczkowym pomaga, liczę że i w boxie nie zaszkodzi. Tutaj nieco szersze info jeżeli jeszcze olejku neem nie znasz: https://www.youtube.com/watch?v=1RdUO3LOskw
Tym razem nie zaplatam już rośliny z siatką, używam jej jedynie jako pomocy w formowaniu kształtu rośliny a nie jej swoistego rusztowania. To pozwala mi wyjąć planta z boxa i zabrać na romantyczny prysznic, można wtedy dokładnie spłukać każdy liść - co istotne - z obu stron! Skurwiele niszczyciele często wręcz wolą spód liścia, dlatego niedoświadczony leszcz jak ja może przeoczyć kłopoty, zachwycając się zdrowym (jeszcze) obrazkiem widzianym z góry. 

Gdy już uporałem się ze ścinką i wszystkim co z nią związane, cały sprzęt i wszystko co jakkolwiek funkcjonowało w namiocie wyczyściłem z kurzu i umyłem wodą z chlorem i detergentem. To samo tyczy się samego namiotu. Chcąc zminimalizować ryzyko przypału w przyszłości, zorganizowałem w boxie saunę, czyli odpaliłem w środku czajnik z gotującą się wodą. Wystarczy otworzyć klapkę i para będzie buchać aż zdecydujemy, że starczy. Po takim zabiegu kompletnie rozebrałem namiot by wyczyścić każdy skrawek jego powierzchni wodą z chlorem i płynem do naczyń. Pewnie nie ustrzeże mnie to przed szkodnikami, ale przynajmniej mam poczucie, że zrobiłem co w mojej mocy. 

3. PRZENAWOŻENIE. Zapewne zauważycie na fotkach popalone końcówki liści. Nie ma zmiłuj, trzeba pilnować EC i poziomu wody. Zdarzyło mi się kilka razy nie dolać wody na czas, EC pożywki wzrastało i wiadomo co dalej. W obecnym grow podczas wega utrzymywałem takie EC, żeby plant był lekko głodny, przez co cały czas podjadał trochę nawozu. Z mojej perspektywy widać same plusy takiego rozwiązania. Zużywamy mniej nawozu i jednocześnie minimalizujemy ryzyko przenawożenia. Nie zauważyłem, żeby roślina jakkolwiek źle reagowała na takie karmienie. Spotkałem się też z growerami tak podchodzącymi do tematu na różnych forach, nikt nie narzekał. Pożyjemy zobaczymy.


Więcej grzechów nie pamiętam, przynajmniej nie na ten moment. Obecnie cisnę powtórkę, tyle że z jednym plantem i jest to kolejne pokolenie Criticala. Nie popełniam wyżej wymienionych błędów i póki co wszystko wygląda zdrowo. Zauważyłem co prawda przy ostatnim goleniu jednego skurwiela przędziorka, więc nieco posmutniałem. Z drugiej strony oglądałem dokładnie każdy wycięty liść i poza tym jednym gościem nie dostrzegłem nic więcej. Natychmiast zabrałem planta pod prysznic i zalałem z każdej strony roztworem z olejkiem neem. Powtórzę to jakoś zaraz bo za moment kwitniemy i możliwość obfitego zraszania będzie zanikać. Do tego mam nadzieję, że już w styczniu do namiotu wleci nowe światło a będzie to Mars Hydro FC 3000 (https://marshydro.eu/collections/full-grow-kits/products/fc-3000), (tutaj recenzja i pomiary: https://youtu.be/7NYDp4cCZIU)

Dziękuję wszystkim zainteresowanym i mam nadzieję, że ta fotorelacja będzie jakkolwiek pomocna. Z fartem!  

 

PS
obydwa strainy po curringu pyszne, niczym nie odbiegają od poprzedniego pokolenia :)

 

large.8.jpg.9138e984888a59103570326020ba1d7f.jpg

large_10.jpg.d0d1ef3a66204731cd30bd6376052e95.jpg

large_12.jpg.ccc95259efada03eb222519e13456583.jpg

large_13.jpg.4ff97e2f9a580db5259a152043afdd41.jpg

large_14.jpg.96598c59b1079d8a872fda8e29e44985.jpg

large_15.jpg.d32f39bac5aae49d1c48e835bdb88ada.jpg

large_16.jpg.38aa54707dbcb50321b4122af2b27c55.jpg

 

 

 

 

large.IMG_20201229_121546.jpg.ae4331a59e8b3c205b02b0725aecda95.jpglarge.IMG_20201229_121602.jpg.5d7d9540c61149425d64c5bf90dac177.jpglarge.IMG_20201229_121551.jpg.71406a33e633582d18d20314a58cf41b.jpg

 

Edytowane przez przemiły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...