Narkotyczne odmiany medycznej marihuany

[VonV3in 0]

Siema, właśnie dostałem recepte na la confidental z aurory i tak się zastanawiam czy można sie tym zwieźć- czy warto kupowac?

Pare lat nie palę codziennie jak kiedyś ale wróciła mi ochota na palenie, czy te medyczniaki kopią, nie mam skad sobie zalatwic dobrego ziółka więc padło na aptekę - polećcie jakieś dobre odmiany może jeszcze zmienię receptę.

Czy może całkiem się nastawić na polskiego skuna, i wziąć normalnie dychę jakiegoś zioła z ulicy i bardziej sie tym porobie, ostrzegam nie paliłem pół roku więc nie mam rozeznania co jest dobre, a co klepie jak należy wiem tylko że lubię efekt indica

Pomóżcie/doradźcie coś

[Grzechoczący Grzechotnik 1,951]

@VonV3in ja z medycznych miałem ta odmianę Aurory, mnie sie podobało. Też lubię indyjskie geny. Na razie mam nie po drodze do apteki ale do wykupienia mam Aurorę 20 ale w odmianie pink kush, jest lepiej dostępna u mniej niż la confidential. Więc na dniach mogę zopiniować dwie Aurory 20,która odmiana robi lepsza robotę. Ale jak szukasz mocnego zamulenia z 'kacem' na drugi dzień to medyczniak taki nie jest. Zapierdala jak normalna trawa ale jak trawa bio, bez skutków ubocznych na drugi dzień. Pozdro i miłego leczenia

[Grzechoczący Grzechotnik 1,951]

Pink kush-Aurora. Ja nadal team indica czyli la cofidential. Ten różowy kush jest mega, dziwne że team la, ale serio polecam ten lek - pink kush. Dla mnie, zbyt energiczny, ale lepiej mi smakował i pachniał. Jednak działanie i samopoczucie indyjskiej mi bardziej odpowiada 😁 ale oba robią co mają robić - mają pierdolnięcie na swój sposób 😁

Edytowane 11 Sierpnia 2023 przez grolsch3