Acapulco gold | MH TS 1000 150W | 60×60×160

[Bob drzewny 808]

Niestety ostatnia zabawa w 3 acapulco gold w doniczkach torfowych zakończona padnięciem wszysktich roślin przez pleśń na torfie. Potem robiłem małą sterylizację namiotu i trochę to czasu zeszło.

Wrzuciłem do kiełkowania 3 kolejne Acapulco gold, z czego tylko 1 wyszła na świat, reszcie nie pomógł precrushing, więc lecę tylko z jedną

Plan działania:

Wyciągnąć jak najlepszą roślinę w ~60 dni wega na organice z biobizza, następnym razem będzie to samo ale na mineralce.

Sprzęt:

Lampa Mars Hydro ts 1000 150W

Namiot Royal Room 60×60×160cm

Wentylator wylotowy Mixed-Flo 125 dwubiegowy 220/280m³/h na regulatorze obrotów

Filtr węglowy Prima Klima 240-360m³/h fi 125

Wentylator mieszający Cyclone 20W dwubiegowy na kwitnienie i Baseus Serenity 3W trzybiegowy

Nawilżacz Kerch Ultrasonic white 30W

Osuszacz jak na razie brak

Miernik Adwa AD12 do pH, miernik CO2 Benetech GM8802

Nawozy, ziemia, doniczki: 

Cały zestaw Biobizz razem z Biobizz Microbes + płynny krzem od Growth Technology, wszystko do gleby. Dodatkowo będą opryski z activery i algamica.

Ziemia Biobizz light mix

Doniczka plastikowa 1L okrągła, po ~ miesiącu przerzucam do materiałowej 26L. Duży litraż, zobaczę jak to hula.

I to na tyle, będę wrzucał zdjęcia co tydzień albo jak coś się będzie działo.

[Dzień 7/0/0]

24⁰C | RH 65% | 300ppfd | 1000 ppm CO2

Roślina jest w 7 dniu swojego życia. Do gleby leciała woda 6.2 pH + 2ml/L bioheaven + 2ml/L activera + 4ml/L bioroots. Raz dostała mikroby 0.4g/L. Podlewana dwa razy 60/120ml 3 cm wokół łodygi. Następne podlanie jutro. Opryski 3 razy dziennie z samej wody.

Popełniłem błąd z dostosowaniem światła(zapomniałem, że centralnie pod samą lampą jest więcej ppfd o wiele niż 10 cm w którąś stronę), przez co roślina stała w miejscu przez 1.5 dnia. Niestety zamiast "krzaczyć" to się zatrzymała skubana i robiła się żółta u podstawy liścia

Kolejny update za tydzień, jak macie jakieś podpowiedzi to śmiało pisać

 

Edytowane 17 Maja 2023 przez Bob drzewny

[hubert2020 119]

@Bob drzewny ooo proszę w końcu ale te nasiona to jakiś dramat są z jakiej firmy te nasiona 

[Grzechoczący Grzechotnik 1,823]

Treningi? Powodzenia

[Bob drzewny 808]

@hubert2020o dziwo nasiona od Barney's farm więc powinny hulać dobrze. Ale też 3 pierwsze nasiona mi w chwilę wystrzeliły, bo moczyły się w wodzie 6.2. Kolejne 3 już w odstanej kranówce, bo był problem z miernikiem, a ta woda miała z 7.5 pH i całkiem możliwe że to było powodem. Też nasiona przechowywałem w oryginalnym opakowaniu w szafce, a nie w chłodni, mogło to mieć wpływ, bo jednak 3 pierwsze tego samego dnia zasiałem co kupiłem, a kolejne dopiero po 2 tyg. Cholera wie

@grolsch3 racja zapomniałem dopisać. Tylko LST i SCROG, za mała jeszcze wiedza na HST i chyba wolę nie ryzykować. Kolejny grow na mineralce też będzie na LST i SCROG. Dopiero na następne wrzucę z 3 badyle do boxa i będę się bawił w HST, żeby zmieścić się na takiej małej powierzchni, ale to już będzie pod koniec roku, to dużo może się zmienić

 

[Bob drzewny 808]

[Dzień 14/0/0]

25⁰C | RH 60% | 400 ppfd | 1000ppm CO2

Zdecydowałem, że chcę dość szybko rozpocząć LST z uwagi na dużą donicę 26L, a chciałbym ją w miarę zapełnić całą za pomocą "circle LST".  Problemem było to, że doniczka była litrowa, więc musiałem przesadzić jak najszybciej. Trochę przelałem roślinę, dzięki czemu łatwo wyszła z donicy i zorganizowałem jej nowy dom. Bryła korzeniowa w litrowej doniczce po 10 dniach była bardzo słaba, trochę musiały naderwać się korzenie, bo roślina 2 dni smutna siedziała i przelana. Przypalilem nieco opryskami liście, 1ml/L activera i 1ml/L algamic jeszcze znosiła, ale jak dorzuciłem 1ml/L fishmix, to z rana już widziałem lekko przysmolone kropki. Następnym błędem było to, że opryski były codziennie przy takich dawkach (bez fismixa).

Podlewana do tej pory 200ml + 2ml/L biobizz activera, 2ml/L biobizz heaven, 4ml/L biobizz roots, 0.5ml/L płynnego krzemu. Raz dodane 0.2g/L biobizz microbes.

Na następne podlewanie leci to samo, ale tym razem 300-400ml 7cm z dala od rośliny. Obniżę też światło z 400 ppfd do 300, do tej pory roślina nawet nie chciała wstawać do światła jak ją położyłem, widocznie dostawała go za dużo, czyli nie tylko problemy są ze zmianą w sałatę, ale też roślina się blokuje albo nie zamierza wstawać.

 

 

 

Edytowane 24 Maja 2023 przez Bob drzewny

[zwiezak966 52]

może tak miało być, wyszła 1 z 3, ale za to może będzie konkretna 😄 Póki co wygląda zdrowo.

Circle LST? 😄 Objaśnisz zamysł ?

[WBB 1,609]

W dniu 17/05/2023 o 22:59, Bob drzewny napisał:

Wyciągnąć jak najlepszą roślinę w ~60 dni wega na organice z biobizza

60 dni? o kurde 🙂

Nie zakładałeś niedawno podobnego tematu? Wrzucam tego do obserwowanych co by mi nie uciekł gdzieś.

Chcesz klapsy na gołą dupę? Jak mogłeś na starcie tyle błędów popełnić?!! Kto jak kto... ale Ty? :):)

Ja chyba się domyślam co to te circle LST.... też miałem taki plan. Ale o ile główny pęd szło prowadzić po obwodzie to pogubiłem się jak doszły odrosty 60cm. I wyszły mi planty jak fryzura Rutkowskiego 🙂

[Bob drzewny 808]

@zwiezak966  oby mi nie zrobiła jakiegoś szwindla, że będzie babina mikrusem jakimś A co do circle LST to nie pamiętałem jak to się nazywa dokładnie, bo chyba nie ma fachowej nazwy, ale w planach mam prowadzenie głównego szczytu przy krawędzi donicy w kształt okręgu. Wątpię że uda się zamknąć koło, ale obowiązkowo 60 dnia chce przełączać na kwitnienie, wtedy też będę miał porównanie w następnym grow na mineralce co trzeba zmienić, żeby jednak domknąć koło przed flo.

Jak na razie z błędów ode mnie zależnych, to było to forsowanie wysokiego światła przy wysokim CO2, najpierw na 1 dzień roślina aż się zatrzymała w bodajże 4 dniu, a teraz mam za małe odstępy między węzłami, przez co roślina sama z siebie będzie przysłaniać nowe wychodzące szczyty, dlatego niech się teraz trochę wyciągnie przy ~250ppfd, żebym miał jak złapac za ten łeb i go prowadzić na dobrą drogę No a taki błąd niezależny ode mnie, to były te nasiona, z których tylko 1 mi wyszło, chciałem przesadzać wygranego po miesiącu do głównej donicy z 3×1L, a zostałem z jedną rośliną w doniczce 1L w zasadzie bez powodu. No a materiałową można od razu traktować jako ostateczna donica i nie będzie problemu z korzeniami, to myślę a ch00j przesadzę w 10 dniu, bo bawić się w LST na takiej małej to męczarnia.

@WBB taaak był podobny temat 3x torfowa donica, to mi w 6 dniu dosłownie znikąd pojawiła się pleśń na doniczkach i wywaliłem wszystkie, bo widziałem że coś przystopowały. Nie umiem tymi torfami się obsługiwać

I właśnie też nie wiem co będzie lepsze, czy starać się żeby główny łeb się wyciągał jak najbardziej, żeby jak najszybciej domknąć koło (wtedy mniejszy rozrzut w dorastaniu szczytów), czy trzymać optymalne ppfd i niech się roślina rozwija swoim życiem. Czy może tak donicą miotać po namiocie, żeby cała roślina dostawała dużo ppfd a główny szczyt mało, żeby się wyciągał. Tyle pytań a brak odpowiedzi w mojej głowie

Edytowane 25 Maja 2023 przez Bob drzewny

[hubert2020 119]

@Bob drzewny samotna tak sama 😊😊

[dziurawy 655]

@Bob drzewny

[Bob drzewny 808]

@hubert2020  w planach były dwie siostry, ale widocznie na moczeniu w szklance się dogadały, że tylko jedna wylezie na świat

@dziurawy taak właśnie o ten schemat chodzi, tylko za cholerę jeszcze nie wiem, czy opłacalne jest karmienie rośliny jak największą ilością światła (bezpieczną oczywiście), czy lepsze byłoby głodzenie głodzenie światłem głównego szczytu żeby się wyciągał, czy może coś po środku

[dziurawy 655]

@Bob drzewny powiem szczerze , ze raz czy dwa razy na poczatku to mierzylem telefonem ? wiadomo bez sensu , jak widac na obrazku u mnie dziewczynki czuja sie swietnie i nigdy nie zwrocilem uwagi na ppfd , potem czytalem twoja fotorelke 2x i jak zrobiles 1000 ppm ?? ja az do wczoraj mialem w granicach 450 -550 , teraz wyciagnalem zegarek ze srodka , zeby zadnego swiatla nie bylo dla pewnosci 

[Bob drzewny 808]

@dziurawy 1000 ppm CO2, ppfd to miałem max 400 i rzeczywiście szybko się liście rozwijały, ale roślina stała w miejscu i między kolejnymi piętrami na łodydze to ma może z 1cm odległości

[dziurawy 655]

@Bob drzewny jak zrobiles 1000 co2?

[hubert2020 119]

@Bob drzewny najlepsi growerzy nie stosują CO2 ponieważ wymaga to dużego doświadczenia w dawkowaniu i CO2 jest potrzebne przy zamkniętym namiocie wiec stosowanie CO2 to jest bzdura totalna tym bardziej do małych namiotów wiec szkoda wpisów i wprowadzania ludzi w totalny błąd 

a tym bardziej jeśli ktoś ma namiot 120/120 i już zrobił 16 upraw które mu dają od 600 do nawet 800 gr z 4 roślin i jeszcze wypowiadają się na ten temat totalni amatorzy którzy nie zrobili nawet 5 udanych upraw sorry za szczerość ale skupcie się na świetle i w dawkowaniu nawozów a nie podanie o CO2

Wkurza mnie nieraz to forum ze wypowiadają się osoby którzy gowno wiedza a piszą żeby tylko coś napisać i żeby doświadczenie podbić na profilu jak obserwuje tutaj ludzi to sadze ze jest z 6 osób które by mogli się wypowiedzieć na różne tematy a jednak się nie wypowiadają 

Edytowane 25 Maja 2023 przez hubert2020

[Bob drzewny 808]

@dziurawy  pracuje w domu i śpię w pokoju z namiotem, to wystarczy żeby podbić stężenie i to w cholerę. W nocy jak zasypiam to wietrze pokój do 500 ppm CO2, z rana jak wstaje po 8 godzinach snu jest już 1600, pokój ma 20m² sufit klasyczna wysokość.

@hubert2020 nie trzeba żadnego doświadczenia w dawkowaniu, każdy z nas jeżeli ma namiot w sypialni, to cały czas suplementuje CO2. Ja wietrzę pokój około 5 razy dziennie po 15 minut i to pozwala mi na utrzymanie stałego 1000 ppm, dzięki czemu i ja nie jestem senny i roślina czerpie z tego korzyści (roślina cukry produkuje tylko i wyłącznie z CO2 i energii promieniowania światła).

Jeżeli rzeczywiście uważasz że mierzenie CO2 jest zbędne, to napisz dlaczego tak jest, zawsze trzeba argumentować swoje tezy, bo samo jej postawienie niczemu nie dowodzi.

Edytowane 25 Maja 2023 przez Bob drzewny

[hubert2020 119]

@Bob drzewny wietrzenie pomieszczenia gdzie stoi namiot to wiadomo ze to ma duży sens i nie potrzeba stosowania butli z CO2 pytałem się różnych ludzi co sadza o CO2 i np zielony wyraził zdanie takie ze samo nachuchanie przez nas jest wystarczająco i nie trzeba żadnych saszetek tak samo pomiarów itp i o to mi chodzi 

ja sądziłem po waszych wpisach ze wy to butle zakupiliscie i podajecie w taki sposób 

jeśli miałbyś namiot totalny zamknięty to wtedy musiałbyś zapodawac CO2

a wchodzi tutaj nowy i zacznie czytać to bardziej się skupi o CO2 niz o podstawie czyli ziemi wentylatorach nawozach miernikach😊😂

Edytowane 26 Maja 2023 przez hubert2020

[Bob drzewny 808]

@hubert2020  a to taak, jak ma się boxa w pomieszczeniu w którym przebywają ludzie, to bez jakiegoś częstego wietrzenia bez problemu będzie conajmniej 600 ppm stałe, a to już samo generuje korzyści dla rośliny, oczywiście jeżeli dorzucimy też wyższe światło.

Ja byłem ciekawy właśnie jakie mam stężenia CO2. Jest go za dużo, śpiąc i pracując w pokoju z namiotem okazało się że jest go bez wietrzenia blisko 2000 ppm, a bez mocnej suplementacji dodatkowym światłem takie dawki zatrzymują roślinę, bo są tam jakieś fikuśne receptory na 7 liter, które jak tylko zobaczą "oho 5 razy więcej CO2 niż w naturze, to po co tu jestem" to się rozkładają i roślina ich już nie produkuje w takiej ilości. No i najgorzej że w sypialniach właśnie mamy takie ogromne stężenia CO2 w nocy, roślina wtedy nie oddycha w teorii, ale receptory w pobliżu tych "stomat" odczuwają jakie jest stężenie CO2 wokół liści.

No i według mnie też fajny plus mierzenia CO2 jest taki, że na flo możemy dojebać do pieca światło i temperaturę, wtedy roślina nam też bardzo mało paruje (bo bardzo rzadko otwiera te stomaty) i dzięki temu jest fajnie nabita i podobno to zwiększa fotosyntezę, ale tu cienka granica, bo jak nawet o 2-3 stopnie przekroczymy optimum, to zaczną się problemy.

Mnie tam kręci to dbanie o wszystkie szczegóły, jakbym leciał po wagę z growa, to by tam siedziały 4 automaty już dawno

[dziurawy 655]

@Bob drzewny ciekawe ja ....tez spie w pokoju z namiotem ale mam non stop otwarte okno i maks 550 ppm 

[Bob drzewny 808]

[Dzień 21/0/0]

24⁰C | RH 60% | 250 ppfd | 700 ppm CO2

W tym tygodniu podlewana po 400ml, pH wody 6.2, wszystko lane 7cm od łodygi. W wodzie 4ml/L bioroots, 2ml/L bioheaven, 2ml/L activera, 0.5ml/L płynnego krzemu + raz w tygodniu 0.3g/L biobizz microbes. Tylko raz oprysk z 0.7ml/L activera+ 0.7ml/L algamic, bo znów padł miernik adwa12. Oddałem całego na gwarancję, bo to już druga sonda, której nie dało się już skalibrować po 5 użyciach.

Roślina zamiast przyspieszyć, to przystopowała. O ile kolory są bardzo zdrowe, to zbieram teraz owoce zbyt wysokiego ppfd we wczesnym etapie życia rośliny i zbyt szybkiego LST. Zmniejszyłem ppfd prawie o 2 razy, bo zszedłem z poziomu 400 ppfd do 250ppfd, ale główny szczyt nadal nie chce wstawać do światła, nie szuka go, po prostu sobie leży tak jak go dogiąłem

Byłem pewny że powodem jest zbyt wysokie ppfd, ale teraz lampę mam przez cały tydzień na wysokości 30cm i włączoną na 25%, a główny szczyt nadal nie zamierza wyginać się w stronę światła tylko kokosi się z tymi liśćmi, przez co wygląda jak kapusta i same liście nie rozwijają się, są powykręcane i skarłowaciałe.

Macie jakieś pomysły co mógłbym zrobić? Czytałem w cholerę dużo na temat tych auksyn, które spieprzają od światła w łodydze na drugą stronę i dlatego szczyt wygina się w stronę światła, ale u mnie coś nie chce to zahulać, nie do końca wiem co takiego mogę robić źle. Jedyne co wiem, to że rozwijają mi się 3 nowe szczyty baaardzo blisko siebie, przez co robią to powoli (1 jest schowany w cholerę i ciężko go doświetlić, to jak na razie go nie liczę).

Myślałem że jak obniżę światło, to szczyty będą się wyciągać w stronę źródła światła, ale niestety tak się nie dzieje. Jak macie jakieś pomysły to śmiało walić

 

Edytowane 31 Maja 2023 przez Bob drzewny