Acapulco gold | MH TS 1000 150W | 60×60×160

[Grzechoczący Grzechotnik 1,840]

Lej wodę, ewentualnie z algamic i microbes jak nie szkoda Ci siana 😉. I daj wyżej słońce, bez zmiany natężenia.

Jak to nie pomoże to dziwne.

[Bob drzewny 808]

@grolsch3  właśnie też na samym starcie pomyślałem "no jak się nie wyciąga, to wiadomo że światło, bo objawów niedoborów itd nie ma". Ale potem grzebie po tych forach i widzę ludzi z tą samą lampą, którzy walą w 20 dniu po 70% mocy na wysokości 40cm centralnie nad rośliną i mają większe odstępy między węzłami i tym bardziej mnie to zadziwia Szczególnie że donica jest duża więc roślina powinna mieć pełny potencjał, typ nasiona wysokiej na wzrost odmiany, no i samo to, że roślina dostaje 2 razy mniej światła niż powinna i rzeczywiście widzę jej spowolniony rozrost po obniżeniu światła które dostaje. A liście to prawie już każdego złapałem sznurkiem, żeby się nie zasłaniały świntuchy.

Podwyższyłem światło na 40cm moc 25% i będę obserwował.

A co do microbes to i tak już kupione to nie szkoda, a zjeść ich nie zjem

[Grzechoczący Grzechotnik 1,840]

No tak, ale w tym w czym piszesz skupiasz się jedynie na świetle, odległości i natężeniu. Ale czy na tych forach rośliny są lepiej rozbudowane? Pytanie retoryczne co. Ja jak zobaczyłem Twoje Acapulco to mówię po co w nią tyle ładujesz. Dostała super ziemię, gdzie na weg starczyło lać te auksyny i bakterie. A tak to korzeń się nie rozrósł, bo nie musi szukać wilgoci o jedzeniu nie wspominając. Myślę że to jest wina słabszego rozrostu pomimo dobrej kondycji. Ciut za ciemna, ale wiesz dlaczego. Przynajmniej ja to tak widzę. Zwiększenie odległości musi jej dać impuls do wyciągnięcia się, zmniejsz ilość podlań, możesz lać tylko od dołu. Pomyślisz i zrobisz jak uważasz. Pozdro 👊

Edytowane 1 Czerwca 2023 przez grolsch3

[Bob drzewny 808]

@grolsch3  właśnie starałem się porównywać do roślin mniej więcej na tym samym stadium rozwoju i dlatego strasznie mnie dziwi, że dając 2 razy mniej światła roślina mniej mi się wyciąga. Jak waliłem o wiele więcej światła, to o wieeele szybszy był rozwój i ciągle liście były jasne w środkowych częściach z rana, co jest bardzo pozytywnym znakiem, bo to znaczy że liść się rozrasta. Ale na nic mi się to zdało przy LST, bo wszystko zaczęło się przysłaniać, a nowych szczytów już 10 rośnie, tyle że w cholerę ciężko mi połowę odsłonić. Za 3 dni jak nie poprawi się sytuacja z wyciąganiem głównego szczytu, to ciachne jednego liścia najbardziej przeszkadzającego.

Zastanawiam się czy może to nie ma dużego wpływu, że we wczesnym etapie życia rośliny pojawiły się 4 nowe szczyty, przez co główny szczyt, którego ciągnąłem za łeb nie miał tyle "impulsów" żeby jak najszybciej wstawać, bo 3 inne szczyty były wyżej od niego i bez problemu łapały światło. Bo jednak właśnie o to chodzi w tych całych treningach i nie wiem czy nie wybrałem zbyt wczesnego dnia, przez co teraz jest taka kapucha niska.

A co do korzeni hmm ciężko mi powiedzieć, ale wiem że bardzo mało leje wody jak na donice 26L materiałową, bo w zasadzie w 20 dniu podlewałem nadal 400ml co 3 dni i zawsze daleko od łodygi, dziś już lałem po samych krańcach. Jakoś 10 dni temu jak widziałem korzenie, to były białe i puchate Ale następne 2-4 podlania zrobię tak jak mówisz, do podstawki i niech sobie zassa ziemia tyle ile da radę w godzinę resztę wywalę. Co do oprysków jeszcze zobaczę.

A co do samych nawozów to staram się właśnie ją nabijać, ale samymi enzymami i ukorzeniaczem w polecanych dawkach, bo tylko leci activera, bioroots i bioheaven, ten ostatni ma trochę npk, ale to 0.9/0.2/0.2 bodajże, czyli pomijalne, ale to akurat w cholerę osób tak leje jak patrzyłem po innych forach, bo ciężko przeholować.

Wrzucę za tydzień update, napisze co robiłem i będzie dalej kombinowane, dzięki!

[Bob drzewny 808]

[Dzień 28/0/0]

25⁰C | 60% RH | 200-300 ppfd | 800-1000 ppm CO2

W tym tygodniu dalej podlewane od góry, patrzyłem na korzenie w jakim są stanie, są białe i puchate, ale nie wypełniły do tej pory całej donicy na szerokość, więc w tym tygodniu woda szła głównie na same krańce.

Podlewane 2 razy 600ml pH ~6.0 + 4ml/L bio roots, 2ml/L bioheaven, 1ml/L activera, 1ml/L algamic, 0.5ml/L płynnego krzemu, 0.5ml/L calmagu dla świętego spokoju. Raz poszło 0.3g/L microbes. Oprysków brak, miernik dalej nie przyszedł z reklamacji, więc wolę nie ryzykować, bo liście jednak nie zbuforują mi pH gdyby było rozjechane.

Przez 5 dni lampa była na wysokości 40cm i mocy zaledwie 25%, nie wiem... Szczyty nie za bardzo ciągnęły w górę jak mam być szczery, jedyne co to się stare liście wybarwiały z zieleni. Zmieniłem światło na 30% i 30cm, ale już wiem chyba w czym tkwił cały problem i leżało to po stronie tego w jaki sposób wykonywałem LST.

Byłem nieco bezradny, zacząłem czytać o pomidorach. Okazuje się że morfologicznie są praktycznie identyczne do konopii, z tą różnicą że badania nad pomidorami są prowadzone tysiące razy częściej niż nad konopią.

W skrócie LST jest gówno warte, jeżeli wyginasz szczyt na bok, ale jednocześnie nie dopuszczasz światła do łodygi tego szczytu. Przy robieniu LST OBOWIĄZKOWO trzeba też odginać liście szczytów, światło ma walić ile wlezie w te łodygi, bo tylko i wyłącznie wtedy auksyny (hormony wzrostu rośliny) uciekają jak najdalej od naświetlonej części łodygi, dzięki czemu rośnie ta nieoświetlona, dlatego szczyt wykręca się w stronę światła.

Dlatego też jeżeli jest za mało światła, to roślina się wydłuża, bo auksyny nie są "odganiane" i roślina rośnie dosłownie cała na długość, jedynie nie ma odpowiedniej ilości cukrów do tego wzrostu (za mało światła).

W skrócie zrobiłem 2 błędy, złe LST i za mało światła przy złym LST. Jeżeli ktoś ma inne hipotezy jak najbardziej zachęcam do zgłaszania, mogę się mylić, ale wydaje mi się że tego akurat jestem pewny co napisałem wyżej.

8 nowych szczytów dobrze rośnie, za tydzień będzie o wiele lepszy update tak myślę. Następny tydzień też będzie podlewaniem od dołu, zobaczę jak to się sprawdzi. Dołączam też fishmixa do oprysków, jak wróci miernik. Na zdjęciu szczyty trochę popusciłem, daje im 2h odpoczynku przed spaniem żeby złapały trochę światła schowane liście, bo strasznie mi karłowacieją i nie chcą wracać do życia potem

 

Edytowane 7 Czerwca 2023 przez Bob drzewny

[dziurawy 656]

@Bob drzewny z tymi pomidorami masz racje ogladam ziomusia co robi pomidory pod folia identyczne objawy liscie , wszedzie mozna znalezc troche wiedzy aa i mowilem jebac lst , lepszy topping 🙂 

[Monako 686]

@dziurawy tez jakiś mnie nie przekonuje LST za dużo zabawy 

[dziurawy 656]

@Monako mozna sie bawic jak ma sie jedna roslinke i to istnieje ogromne ryzyko ze ja przelamiesz jak 40 innych osob na forum a przy toppingu ciach ciach ciach i czekamy potem znowu ciach i ciach a ponoc sa takie same efekty , przy kolejnej uprawie zrobie jedne roslinke na lst zobaczymy jakie beda wyniki 

[Monako 686]

@dziurawy LST to po prostu inny poziom stresu dla rośliny mniejsze ryzyko na herme a efekt podobny do Toppingu bo odsłaniasz pachy żeby wytworzyć więcej szczytów to samo Topping robi ale znów się tyle nie pierdolisz a roślina jak ma geny dobre to ze stresem sobie poradzi i jeszcze ukorzeniacz ma działanie od Stresujące

[dziurawy 656]

@Monako tiaaa ale tak jak bobus pisal huj da lst jak sie nie doswietli nowych szczytow , a tu ciach pach i jazdaa ukorzeniacz tez moze najebac problemow jak u mnie i kolbertusa 🙂 

[Monako 686]

@dziurawy ja ukorzeniacza np daje 1ml na l bądź 1.5ml na l wiec to jest bardzo niska dawka bo powinienem dawać 3 ml nawet 4 i tez robię tak ze jak daje ukorzeniacz to następnym razem daje terra vega ale to tez nikła dawkę bo 0.8ml na l i ukorzeniacza nie daje 

Edytowane 9 Czerwca 2023 przez Monako

[dziurawy 656]

@Monako ale ja i kolbertus zrobilismy ten sam blad ?? choc ja jemu mowilem NIE LEJ , woda plus ukorzeniacz zamiast samej wody nie pomaga 🙂 wrecz przeciwnie 

@Monako tak jak piszesz powinno byc 4 ml na start

[Monako 686]

@dziurawy a ja daje mała dawkę i dzisiaj przesądzałem po 13 dniach to doniczki 0.5 l były całe wypełnione w korzeniach 

[dziurawy 656]

@Monako a czemu nie odrazu 11 L ? 

 

[Bob drzewny 808]

LST fajne, tylko mało kiedy ktoś przypomina o tym, żeby odgiąć wszystkie liście nowych szczytów, bo doświetlenie łodygi jest kluczowe do wyciągania się tych nowych szczytów, dzięki czemu potem można dorzucić więcej światła. Bez tego to roślina się kapuści i niepotrzebnie buduje nowe liście, które i tak będą przysłonięte. Będę miał nauczkę na przyszłość i będę wiedział co odpowiedzieć, jak ktoś napisze "dobrze zrobiłem to LST?"

A co do toppingu to jest łatwiejszy, ale idealnie zrobione LST daje podobno wieksze plony, bo nie marnujesz czasu na wytworzenie tych dwóch nowych szczytów. No i ogromnym plusem toppingu jest to, że rozdzielasz po równo hormony wzrostu na nowe szczyty, przy LST nie da się tego zrobić i wszystko robisz "na oko"

Edytowane 9 Czerwca 2023 przez Bob drzewny

[Kolbertus 255]

4 minuty temu, Bob drzewny napisał:

LST fajne, tylko mało kiedy ktoś przypomina o tym, żeby odgiąć wszystkie liście nowych szczytów, bo doświetlenie łodygi jest kluczowe do wyciągania się tych nowych szczytów, dzięki czemu potem można dorzucić więcej światła. Bez tego to roślina się kapuści i niepotrzebnie buduje nowe liście, które i tak będą przysłonięte. Będę miał nauczkę na przyszłość i będę wiedział co odpowiedzieć, jak ktoś napisze "dobrze zrobiłem to LST?"

A co do toppingu to jest łatwiejszy, ale idealnie zrobione LST daje podobno wieksze plony, bo nie marnujesz czasu na wytworzenie tych dwóch nowych szczytów. No i ogromnym plusem toppingu jest to, że rozdzielasz po równo hormony wzrostu na nowe szczyty, przy LST nie da się tego zrobić i wszystko robisz "na oko"

Śledzę Twoje odpowiedzi i muszę Ci powiedzieć, że jestes kimś więcej niz tylko fanboyem konopii. Rozkładasz je na części pierwsze, niczym Mary Shelley Frankensteina. Twoje rady również mają sens, chociaz czasami uważam, że nieco przesadzasz to mimo tego sprawdzają się. Wiecej takich ludzi jak Ty. Pozdro.

[Bob drzewny 808]

@Kolbertus  to dopiero się okaże, jak uda mi się w końcu wyhodować roślinę jedną, czy dwie o solidnych plonach, jak na razie to tylko rzucam wiedzą przeczytaną gdzieś od kogoś, a wiadomo jak to jest i można się nadziać na solidną mitomanię i co gorsza popchnąć ją dalej

[Grzechoczący Grzechotnik 1,840]

@Bob drzewny trzymaj nerwy na wodzy, a rozjebiesz system 😎 pozdro.

[Bob drzewny 808]

[Dzień 35/0/0]

27⁰C | 60% RH | 400-500 ppfd | 1000 ppm CO2

Wydaje mi się że roślina o 2 razy szybciej zaczęła się rozwijać, kiedy w końcu zacząłem robić poprawnie LST (odsłanianie całej łodygi na światło). Teraz działa tak jak chce, wstaje kiedy rozkażę, wydłuża się kiedy chcę, tak to mogę się bawić Była defoliacja, usunąłem 2 przeszkadzające szczyty. Nie będzie jednak LST wokół rantu donicy, jednak do tego trzeba się lepiej przygotować.

Podlewałem pierwszy raz od dołu, litr wody do podstawki o pH ~6.0 + 4ml/L biobizz roots + 2ml/L activera + 2ml/L bioheaven. Donica wypiła wodę w 3 minuty. Drugie podlanie było już od góry, liście najstarsze zaczęły bardzo szybko się wybarwiać z azotu, więc od góry poszło 0.8L wody pH ~6.0 + 4ml/L roots + 2ml/L bioheaven + 1ml/L activera + 1ml/L algamic + fishmix 2ml/L + calmag 0.5ml/L + 0.5ml/L płynnego krzemu, doszły też mikroby 0.3g/L.

Na kolejny tydzień planuje już ustalić maksymalną ilość szczytów jaką będę starał się rozwijać. +/- wychodzi mi, że będę próbował wyżywić ~20 szczytów miejmy nadzieję na równej wwysokości. Po tym czasie mniej więcej puszczam lejce i niech rosną w górę do 60-65 dnia wega, potem przełączam

PLAN DZIAŁANIA

Przez kolejne 7 dni będę jeszcze wydłużał na boki szczyty najstarsze (kolor czerwony), z których wychodzą po dwa młode szczyty(kolor błękitny), które będą na środku zajadać się najmocniejszym światłem. Szczyty na pomarańczowo po prostu przesunę gdzieś na bok, żeby nie przeszkadzały no i wiadomo im starszy i większy szczyt, tym będzie dalej od centrum. Na niebiesko zaznaczyłem kierunek w jakim będzie szedł główny szczyt, z niego wyjdzie jeszcze około 8 szczytów, ale wiadomo nie każdemu będzie dane przeżyć.

Jak to plan, pewnie jeszcze się zmieni, bo coś wyskoczy niespodziewanego

Roślina na dzień dzisiejszy wygląda jak stare męskie przysłowie "może i mały... ale śmierdzi jak duży"

 

[Bob drzewny 808]

[Dzień 42/0/0]

28-29⁰C | 60% RH | 500-600 ppfd | 1000 ppm CO2

Było defoliacja, było usunięcie +/- 20 szczytów, które były zbyt blisko głównych szczytów i nie starczyłoby czasu na odginanie ich.

Podlana 1.5L wody od dołu 6.2pH + 4ml/L bioroots + 2ml/L bioheaven + 2ml/L activera. Drugie podlanie od góry 1.2L od góry 6.2pH + 2ml/L fishmix + 3ml/L bioroots + 3ml/L bioheaven + 3ml/L activera + 1ml/L algamic + 0.5ml/L calmag + 0.5ml/L płynny krzem + 0.3g/L mmikroby

A no i w końcu doszedł miernik, więc teraz co każde wyłączenie światła będzie oprysk 1.5ml/L algamic + 0.5ml/L activera

Udało się już usadowić główne szczyty(kolor czerwony) na swoich miejscach z dala od siebie, dzięki czemu żaden liść jednego głównego szczytu nie zasłoni innego, przez co będą mogły bez problemu puchnąć z pełną mocą. Czerwonych jest 6. Szczyty żółte mają potencjał na bycie "głównymi" i w pełni doświetlonymi po całej wysokości, ich jest 4. Są jeszcze szczyty niebieskie, one nie wychodzą z głównej łodygi i na ten moment zostało 8, które miały najlepszy potencjał, ale wydaje mi się że zostaną tylko 4. Czyli będzie końcowo około 14 szczytów do karmienia, miejmy nadzieję że w miarę równych, bo na samym środku są najmłodsze i mają nakaz jak najszybszego rozwoju, żeby nadgonić siostry

90% planu jest już na swoim miejscu, więc już ich nie odginam i daje w spokoju rosnąć. Przełączenie chciałbym machnąć w dniu 60, max 65, zobaczę ile podrosną w górę przez te 20 dni.