Skocz do zawartości
Abrakadabra99

same bad tripy i lęk po otrzeźwieniu

Rekomendowane odpowiedzi

Palę ogólnie już kilkanaście lat z przerwami. Kiedyś bez problemu, wiadra, bonga, butle, dżone, a teraz dwa małe buszki (od tego roku tak trwa) potem krótka faza - może być nawet nie mówię, że nie, ale potem za 2-3 godziny trzeźwieję i chce spać a nie mogę, bo mam jakieś lęki, ale jestem kompletnie trzeźwy. Muszę wstać, pochodzić, źle się czuje, przemyć twarz wodą, gastro mi nie wchodzi ostatnio też w ogóle. Dodam, że materiał różny i eko 100%, ale coś mi się przestawiło. Na drugi dzień zamulenie od rana + brak snu. Kiedyś było fajnie nie to co z alko - brak kaca, gastro i bardzo dobry sen przy zamuleniu - a teraz wręcz przeciwnie bezsenność + dziwne paranoje. Chyba już mój czas z tym typem rozrwyki dobiegł końca... co sądzicie? Miał z was ktoś coś takiego? Ogółnie już odechciewa mi się próbować, ale może jeszcze za miesiąc / dwa zatęsknie... Jakieś rady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba po prostu odpocząć od palenia, alkoholu.  Bedziesz chodził po ścianach tydzień, ale wytrzymaj bo warto. Organizm się trochę oczyści i co najważniejsze głowa, bo to ram jest problem.  Proponuję zająć się czymś na zabicie czasu. Walka będzie ciężka, ale warto się nie poddawać.  Pomóc może afirmacja. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Abrakadabra99 Tak jak chłopaki piszą, może być przemęczony organizm od wszystkiego.
Ogólnie jak pijesz alko, palisz fajki, nadużywasz kofeiny i masz nadmiar stresu w zyciu to zrezygnuj praktycznie z wszystkiego na rzecz swojego zdrowia - mówie całkiem serio.
Zacznij zdrowiej jeść, wiecej sportu uprawiaj, basen i siłownia, chodź na sauny, zacznij się wysypiać - melise jebnij i melatonine (to wazne aby kontrolować to bo sen w chuj redukuje stres - znasz powiedzenie "przespij się z tym" gdy jest jakas ciężka myśl/sytuacja i rano już lżej nam z tym). Odstaw trawę i zajmij łeb. 
A jeżeli dalej będziesz miewać paranoje, strach i lęk to zgłoś się normalnie do psychiatry i porozmawiaj z nim na temat terapii lub farmakoterapii (i żebyś zrozumiał mnie teraz bardzo dobrze, to nie jest nic złego ani żadna choroba psychiczna) z tego względu że sam właśnie przechodzę przez ten okres. Jestem aktualnie w trakcie leczenia, bo kurwa najwyczajniej prze bodźcowałem swój organizm i łeb. Praca na 3 zmiany, odległość od przyjació, rodziny, dziewczyny (dojazdy mam co jakiś czas), dużo na głowie, fajki, alkohol, trawa, rózne spanie, mneij sportu. W ciągu moich 3tyg poprawiło się o 180 stopni i nie zrezygnuje z tego co robię teraz a jedynie z czasem wdroże sporadyczne picie alkoholu w niedużych ilościach oraz popalanie GLÓWNIE w towarzystwie dobrych ludzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...