Skocz do zawartości

Queen Of Cookies

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Queen Of Cookies

  1. Ładna, może scroga walniesz na niej?
  2. Jakiś nawilżacz powietrza by się jeszcze przydał, w pierwszym okresie życia bardzo przydatny żeby utrzymać porządaną wilgotność otoczenia
  3. @Batman93 oj dużo nauki jeszcze przed tobą 😆 trochę serduszka i to ogarniesz polecam zainwestować w jakiś porządniejszy sprzęcik bo przy takich growach będziesz miał może 2g suchego z krzaka noo i przedewszystkim musisz poczytać o LST bo to mogłoby mocno podbić ilość topków
  4. Queen Of Cookies

    Brałeś chemię ?

    Trochę tego jest ale tylko rekreacyjnie i bardzo rzadko
  5. @Zielone krainy macza swe paluszki w tym przedsięwzięciu 😏 @Tester tak jak poprzednio, dokładniej podam co i jak jak już box będzie rozłożony
  6. Zaczyna się dziać... Przy dobrych wiatrach 13go zaczynam z buta z drugim growem. LSD od Barney's Farm Velvet Moon od Strain Hunters
  7. @Zielone krainy Ja całe masło z przepisu zastępuję konopnym czyli daję 100g, mąka jak w przepisie ewentualnie trochę do konsystencji potem dodać zawsze możesz zrobić mniejsze ciastka i zobaczyć jak klepią 😛 ja dzisiaj kręcę ciacha z suszem w środku żeby lepiej klepało, 1.9g AK i trochę zwaporyzowanego sortu dla wzmocnienia kapy, jestem strasznie ciakawa jak wyjdą tym bardziej, że moja tolerka na thc ostatnio jest porażająca i nie podoba mi się taki stan rzeczy biorąc pod uwagę kurczące się zapasy xD @bingobum Powiem ci tak, ja ostatnio znalazłam „klepacza” z pierwszej partii (tzn jakoś 6 mies po upieczeniu je znalazłam w woreczku) i poza smakiem zwietrzałego ciastka leżącego na stole to klepało porównywalnie a tamte partie naprawdę rozbrajały wszystkich Btw po teście klepaczy na drugi dzień idąc już na 3 lekcję bo wcześniej wstać z łóżka nie umiałam szłam jeszcze upizgana także znam to xD boli fakt, że to masełko takie mocne nie wyszło ale mniej liści było
  8. @kasia28 koniecznie 82% musi to być masło z prawdziwego zdarzenia, firma nie gra roli
  9. Na codzień raczej bongo jest jarane. Uwielbiam to jebnięcie w płucko xD te ciasteczka są takie se ale muszę zobaczyć co będzie jak to masło się przemrozi trochę @mirecki racja, na mojej fotorelacji z growu na koniec się bawiłam w makro mając w ręce iphona 13 pro ale przed aktualizacją po której to nareszcie zaczęło dobrze działać xD @Ważniak przy tobie moje makro to bieda bo ty takie sztosy robisz, że wow @konopny_janusz co tam masz za dobroci w tym słoiczku?
  10. Ciasteczkowy update, wyszły dosyć słabe tym razem, zobaczymy jak klepnie jak się 2 zje
  11. @Growerseed szczerze mówiąc to wg mnie obojętnie. Pierwszym razem były świeże, teraz suszone. Ogólnie za pierwszym razem miałam liście z outdoora więc było więcej liści z thc i też tamto masło było 2 krotnie gotowane (więc moc inna) w każdym razie, z suchych dało radę i wyszło kox także jak masz takie to czemu nie tak samo dodałam te główne łodygi co mi zostały Chuj wie po co xD ciasteczka weszły za mocno
  12. No i gotowe ciasteczka tak się prezentują 😛 @zwiezak966 ostatnia partia jaką robiłam z poprzedniego masła to był mocarz, ogólnie z tamtego masła wszystkie ciastka to był czołg który wjeżdża w chatkę z drewna xD wchodzi niepozornie, najlepiej jak wszyscy mówią, ze weszło na co ja, że to dopiero wchodzi xD wiele osób odpadlo po tamtych dzisiaj będę te ciacha testować to dam znać jak wyszły bo jestem mega ciekawa tym bardziej, że liście w sumie z 6 odmian są @Udyr już prędzej bym paczkomatem wysłała 🤣
  13. Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia samego masła 😅 masła wyszło na 7 porcji ciasteczek. Polecam poporcjować przed zamrożeniem bo ciężko taką skamielinę porcjować xD Magiczne ciastka by queen of cookies 🍪 🍪składniki🍪 230g mąki 1/2 szklanki cukru bądź cukru pudru 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody 100g masła łyżka cukru wanilinowego jajko 🍪przygotowanie🍪 wszystko wrzucamy do miski i zagniatamy jak uczyły nas tego nasze babcie. Masełko dobrze jakby było miękkie albo płynne. jak ciasto jest już dobrze zagniecione to porcję ciasta (ok łyżki) kulkujemy i pomiędzy dłoniami rozgniatamy mój tip: zamrożone masło wrzucałam do miseczki którą dawałam do piekarnika nagrzewającego się. Szybki sposób na rozmrożenie xD 🍪pieczenie🍪 ok 20 min (aż ciasteczka się zarumienią lekko) w temperaturze 150*C po tym czasie gotowe ciasteczka zostawiamy do wystygnięcia
  14. Odcedzone masełko, jak ostygło do temperatury pokojowej dałam do lodówki. Jutro będzie dalsza zabawa z nim ☺️
  15. Witam ponownie :3 Nadszedł dzień kiedy nareszcie mam czas na robienie masła więc i przepis wpadnie Potrzebujemy: -garnek (w moim przypadku 8L, w takim najwygodniej mi wszystko zrobić) - ok 4-5 kostek masła -woda -odpady z uprawy (u mnie odpady z ostatniego growa oraz trochę liści z growa @fxxx1337 co się obstały) 1. Na początku trzeba wygotować chlorofil z liści więc wszystko wrzuciłam do gara i zalał wodą. Wszystko po zagotowaniu przez godzinę się gotowało na wyższym niż średni ogień (moc 7 na kuchence indukcyjnej). Przy gotowaniu warto pootwierać wszelkie okna w okolicy i odpalić okap jak macie. Zapach porównywalny do gotowania pokrzywy więc w miarę bez przypału ale głowa boli jak szalona 2. po godzinie wylewamy to bajorko powstałe z wygotowania i zostawiamy liście 3. w tym samym garnku rozpuszczamy masełko i dodajemy 2-4 szklanki wody a następnie wrzucamy liście. Taka mieszanka najlepiej jakby z 2h się gotowała na średnim/niskim ogniu. Przez 15 min gotowałam na mocy 7, po tym czasie przykryłam i zmniejszyłam na 5. Co jakieś 15min warto zamieszać i skontrolować czy nic złego się z tym nie dzieje. To wszystko gotowało się 2h ostatnie 15 min ściàgnęłam przykrywkę żeby jak najbardziej woda odparowała 4. całość odstawiam żeby wystygło na ok 30min 5. przez sitko odlałam to co się dało, liście jak najbardziej odsączyłam. Najlepiej je po prostu wykręcić jak szmatę żeby oddały jak najwięcej masełka 6. odsączone już liście idą tam gdzie ich miejsce a masełko się chłodzi. Po całkowitym wystygnięciu idzie do lodówki żeby później odlać resztę wody takie masełko polecam zamrozić. Zauważyłam, że w zamrażarce nabiera mocy (pierwsze partie poprzednich ciastek były słabsze od tych późniejszych a masełko takie samo) ogólnie jak już mamy najważniejszy składnik to można robić ciasteczka ale przepis razem ze zdjęciami dodam jutro (masełko jescze nie gotowe a przepis muszę odnaleźć w czeluściach miliarda kopii zapasowych z poprzednich telefonów) zdjęcie 1. Wygotowywanie chlorofilu zdjęcie 2. Liście w maśle na początku zdjęcie 3. Liście chwilę przed ściągnięciem z palnika zdjęcia dodam jeszcze 😉 dajcie już znać czy może prôbowaliście robić maselko i jakie wrażenia
  16. @onyx chciałam dobrze wytestować temacik żeby się wypowiedzieć Nie jest to to czego się spodziewałam ale mimo to uważam, że wyszło zajebiście, w szczególności z najbardziej wyczekanym OG Kush'em OG jak na indicę wyszedł bardzo energetyzujący. Dobry do aktywnego chill'outu typu granie, oglądanie czegoś itp czy rozmowa z kimś. Zapodanie sobie takiej odmiany po ciężkim dniu to złoto. Mocno przeciwbólowa, kreatywna faza bardzo po niej. Jak jesteście na redukcji to znienawidzicie tą odmianę po pierwszym paleniu. Uwielbiam to jaki ona wewnętrzny spokój daje. Z wszystkich odmian to gryzie z bonia najbardziej. Wczoraj poszła do wapka wieczorem i coś chyba poszło bardzo nie tak bo nie umiałam zasnąć. Będę to dalej sprawdzać ale za jakiś czas, raczej ją zostawię jako coś na wieczory gdzie jeszcze chcę coś zrobić. Zdecydowanie mój faworyt🥇 Tak jak teraz patrzę to sporo osób było ciekawych Cream Kush'a. Nazwa Cream zobowiązuje, z bonia wchodzi jak masełko (nawet w momencie kiedy umierasz bo nie umiesz mówić). Lekko przeciwbólowa odmiana, jestem bardzo ciekawa jak by zadziałała z wapka przed snem bo ma potencjał do zamulania. Prowadzenie jakiegokolwiek dialogu po spaleniu CK to próba złożenia prostej myśli, totalna pustka w głowie. Będę ją dalej testować bo mało czasu jej też poświęciłam. Po cichu czekałam też na AK47, pierwszy raz od dłuższego czasu jakaś sativa w moim życiu. Odmiana dosyć ciekawa, dotychczas lubiłam ją z czymś mieszać bo jednak lubiłam jak ta sativa była czymś przełamana. Muszę ją jeszcze dobrze wytestować solo. Do dzisiaj nie udało mi się nią spizgać do nieprzytomności (a szkoda) ale mimo to można ją poczuć. Ciężko cokolwiek mi o niej powiedzieć. Jedynie co wiem to solo z bonda powoduje cholerny ból głowy jak zejdzie xDD będę jeszcze dawać update Lemon Haze w znacznej mierze jest u Fxx więc to on powinien się o nim wypowiedzieć Zdjęcia wpadną za jakiś czas jak będę miała jakiś luźny dzień. Ogólnie uważam ten grow za udany mimo to, że nie wszystko wyszło przez mój brak doświadczenia ale jak tylko będę miala warunki na kolejnego to wleci jakiś konkretny temacik
  17. @Zielone krainy z creamem czekam najbardziej, to co jest popalam już bo jarania innego nie mam xD ale wiem, że jeszcze czas @Brazil Munster luźne są ale już ciut bardziej zbite niż w dniu wrzucenia do słoików
  18. Ziółko już przetestowane, jedynie cream trochę po macoszemu i nie palony ale czekam na okazję 😜 Lemon i ak są mocne, smakowite i ogólnie miłe sativki chociaż czuć, że dość sporo thc mają. OG rozwalił dzisiaj system, 0.2 i z 4h ogarniałam co się dzieje aż sobie uświadomiłam, że po prostu się przejarałam. Cały młynek w żywicy, wszytsko czego og dotknął w żywicy 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...