Skocz do zawartości

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21/07/21 uwzględniając wszystkie działy

  1. 2 punkty
    Panna nr 2 Ta panna ma duzo malych topkow, ale z tegonco pamietamnpozniej zaczelq kwitnac moze to powod. Oby sie polaczyly u stowyrzyly wielkie szyszki 😁 Panna nr 3 4 panna to north passion coraz wieksza siega mi juz prawie do klaty. Podlana z 10 l deszczowki z biohumusem Moze jutro wpadne na spota przetestowac mikroskop i sprawdzic trihomy bo ostatnio zapomnialem ze soba zabrac 🤪 dodatkowo jestem ciekawy jak mlode po LST. Z uwagi na nizsza temperature pobawilem sie aparatem i porobilem zdjecia topow. Wrzucam bez numerowqnia ale mozna sie donyslic ze duze szyszki to panna nr 1 i 3, a te male bobki to panna nr 2 pozdrawiam i do nastepnego z fartem😁😁 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
  2. 2 punkty
    @Zielarka ptaszku masz tu foto. Bo priv wiadomość nie umiem dodać, a reszta przez PW Tylko pamiętaj że z roślin sąsiadujących.. Mogą przeskoczyc
  3. 2 punkty
    Majki dokładnie. I to jest sedno sprawy. Przeprowadzka dla ciebie jest stresem. Szykujesz się, pakujesz, załatwiasz sprawy, transport, nie śpisz spokojnie noc przed. Później dalej stres bo to bo tamto. Reakcja. Przesadź kwiatka. Uszkodz korzeń. Finito. Nie uszkodz- po robocie, krzak zdrowy, rośnie. A nie, że kurwa automat ma stres i tydzień nie rośnie. Co to za historia? Co to za info, co to za bzdura. Automat to nie jest kurwa jakiś dziwny genetycznie pojebanych stwor. To jest konopia co ma miliony lat, ruderalis. Tego nie, tamtego nie coś tam nie. Są oczywiście ingerencję których nie odrobisz bo czas nie pozwala, bo przy wegu 100dni i tak naprawisz wszystko, nawet reweg zrobisz, jak trzeba, ale nie ma sytuacji, że nie coś tam bo to automat.
  4. 2 punkty
    24h suszenia Pięknie wyglądają 😈
  5. 1 punkt
    Cos pieknego :)) Jaram sie z wami moi drodzy ogrodnicy za kazdym razem jak pokazujecie swoje pieknosci:) Mega ze sa tacy ludzie i mimo posranych przepisow maja odwage by robic to co robia !!
  6. 1 punkt
    Witam i o zdrowie pytam 😉 Maly UP-ik. Mial byc szybciej ale powodzie chyba kable podmyly i nie bylo neta. Rosliny po drugim LST odbily swietnie i chyba kwitna..?? Czy to juz ten moment ? Czy to ta cała indukcja.. ? Temperatura w miare stala. 26-28 stopni w dzien i okolo 20 stopni w nocy. Lana tylko woda z kranu odstana. Wszystkie mniejsze panny maja 17 dni. Pestki wsadzone bezposrednio do ziemi 4 Lipca. Wieksze dziewczyny wlasnie sa w 5 tygodniu. Dam im juz spokoj i nie bede ich wiecej doginal ani stresowal:) Mysle ze ida dobrze, zadnych oznak brakow lub jakichkolwiek problemow Gorilla juz zaczela ladnie pachnac czuc lekko cytrusowa nute i ziemny polot :) az slinka leci :))) Trichomow poki co brak xD a tu kilka fotek Royal Coockies
  7. 1 punkt
    @onyx w zasadzie masz rację, że ten filtr na razie o dupę rozbić i faktycznie może blokować przepływ, jutro go zdemontuje. Nawilżacz fakt, obniża, ale to dosłownie z 2-3 stopnie. A myślę, że teraz im dalej tym chłodniej, lipiec prawie z głowy. Co do higrometru to jasne, będzie stopniowo podnoszony wraz ze wzrostem, dzięki 🙂
  8. 1 punkt
    @Born00 Zobacz czy nie chodzą pod liśćmi takie małe pajączki, lub inny syf, osobiście ja na swoich ak też miałem takie białe kropeczki i myślałem, że to choroba, ale okazało się, żę był to przędziorek
  9. 1 punkt
    Part2 ucięty, zostala jedna tura
  10. 1 punkt
    @onyx Zajebista sprawa. Domowy warzywniak to coś, do czego też skromnie mówiąc dążę. Patrząc na to co teraz jest po sklepach, to czemu by nie wyhodować swojego towaru, skoro jakieś podłoże wiedzy się posiada 😄 powodzenia !
  11. 1 punkt
    @Aron w przyszłym sezonie startuje z kilkoma innymi gatunkami takimi jak habanero piri piri cayane i nawet fajna zabawa z paprykami ale okres wega meeeega długi
  12. 1 punkt
  13. 1 punkt
    Eleganckie krzuny! One chyba do 3 metrów mogą wystrzelić Xd a co do tych śmilaków, to ja jedyną rzecz jaką użyłęm to miedziana taśma na ślimaki :P Robisz małą zagrodę wokół każdego krzaka i one nie przejdą bo tworzy się impuls elektryczny poprzez reakcję śluzu ślimaka na miedź ^^ zajebista sprawa :P Tylko trzeba uważać, bo mogą się wspiąć po jakiejś roślinie obok i gdy jest przechylona i dotyka nam krzaka, to on przejdzie :<
  14. 1 punkt
    @KlausKörner Ja osobiście raz uprawiałem automata i dobrze go nie podoginalem do ziemi to zaczął kwitnąć jebany😂 ja lst jak robię to doginam przez pewien czas szczyt do ziemi aby mieć jak najwiecej odrostów z automatem niestety nie idzie tego zrobić bo czas cię ogranicza. W automacie możesz owszem próbować czego tylko dusza zapragnie tylko dobrze jest niczego nie zjebać bo wiadomo jaki będzie finał jak go spowolnisz. @Bubble Kurcze to musiałbyś gdzieś w Google poszukać na pewno gdzieś znajdziesz, ja na ten temat wiedzę wyciągnąłem jeszcze z książki ogólnej o roślinach gdy zaczynałem swoją przygodę z uprawą marihuany dobrych pare lat temu.
  15. 1 punkt
    @onyx jak dla mnie jalapeno jest w sam raz, zawsze duża ilość😁
  16. 1 punkt
    Tak zrobię, zaraz tam ide je odsune. Wczoraj jak je scinalem, zaczalem o 22 i ogólnie po 1h skonczylem, troche sie poshizowalem ze jebie juz jak chuj i zeby przypału nie było zawinąłem wszystko do boxa i dzis bede kontynuować. Bedzie maselko robione dzisiaj i ciasteczko z truskawkami i jeżynkami 😀 A tu rodzynki ktore beda do spału nawet na mokro xD nawet zaraz 😁
  17. 1 punkt
    @KlausKörner wtedy jeszcze myślałem że to automat który zaczął kwitnąć 19 dnia xD tak bardzo byłem w błędzie
  18. 1 punkt
    Dla mnie stresem jest to że: - krzak ma zastój - ma opadniete liście - ogólnie rzecz ujmując ma spierdolony rozwój
  19. 1 punkt
    Kurde @Majki to jest temat rzeka. Zaczynając z gruntu, co dla kogo oznacza stres, jaką definicję stresu przyjmujesz jako pozycje wyjściową. Chciał nie chciał hormonów stresu roślina nie wydziela. Reakcje rośliny czy bio czy abio tyczne możesz nazwać stresem, nie musisz. Jednoznacznie nie da się powiedzieć. Dla jednych to "stres" dla innych nie wypełnia znamion stresu. Reakcja hormonalna to jest. @Luigi a tu ziomeczku wszystko spokojnie jest. Filozofujemy z bracią. Jak masz donice 11 L to przelej konewką 5 litrami wody, zrób to powoli na 2 - 3 razy tak aby rozpuszczalne w wodzie składniki się wypłukały. Ziemia za tydzień dwa wróci do pełni mocy. P. S. Płucz zanim tam wsadzisz kwiatki Aha. I aby była jasność. Pojęcie słowa stres można znaleźć na google.ch czy tam google.pl I nijak kurwa to do roślin nie pasuje albowiem stres to reakcja psychiczna powodowana. Klarując dalej moją wypowiedź chce powiedzieć, że nie opieram się na infodanych bazujących na wyszukiwarce internetowej, a na informacjach zaczerpniętych z jedynego oficjalnego na świecie, norweskiego banku nasion.
  20. 1 punkt
    @KlausKörner @Majki @fxxx1337 Spokojnie, dla mnie to w zasadzie jedno. Planowałem małe doniczki dla samej estetyki i tego, że się naoglądałem pełno filmików, w których tak właśnie zaczynali uprawę. Do tego każde inne rośliny w domu jak trzymałem od małego, to jestem przyzwyczajony, że do bezpośredniej nie sądzę, bo to jednak ozdobna. Przy konopii, no cóż, ma być plon, a nie bonsai na parapet z tego, więc bezpośrednia nie robi mi wielkiego problemu. Co do płukania ziemi to po prostu w donicy ją przelać przed wsadzeniem nasionka?
  21. 1 punkt
    @KlausKörner Czytałem trochę na temat stresu u roślin i owszem roślina się stresuje gdyż jest to żywy organizm i wyróżnia się dwoma rodzajami stresu: biotyczny i abiotyczny, te czynniki powodują zahamowanie wzrostu i rozwoju oraz zakłócenie reprodukcji. Poczytaj trochę na ten temat
  22. 1 punkt
    Taaa. Żadnych. Oprócz łamania. 😎 Supercroping
  23. 1 punkt
    Ziemią się nie przejmuj. Ja wkładałem kiełki i do batmixa, i do terra cany professional plus, i do mieszanki Tarra cany z batmixem. Tylko ziemię wcześniej przeplucz. Korzeń zawsze pójdzie w dół. To znaczy główny korzeń zawsze idzie pionowo w dół a od niego na boki inne korzenie, tylko przy klonach nie ma głównego korzenia. Automaty przesadzałem, chuja tam prawda, że stają w rozwoju. Nie spierdolisz nic, to idą normalnie. Roślina nie ma stresu. Roślina nie zna pojęcia stres. Taka nazwa się po prostu utarła, a ludzie sobie dorobili teorie w oparciu o słowo stres. Krzak nie wydziela żadnego znanego ludzkości hormonu stresu, ani kortyzolu ani adrenaliny czy noradrenaliny. Jak go nic nie blokuję, nie zajmuje się odbudowa uszkodzeń, nie dostaje sprzecznych sygnałów z otoczenia to sobie rośnie.
  24. 1 punkt
  25. 1 punkt
    nie, LST wcześniej się robi
  26. 1 punkt
    Od razu do docelowej tak jak chłopaki mówią. Ja przesadzalem automaty i zalowalem bo na tydzień stają w miejscu
  27. 1 punkt
    Przeroslo mnie trochę to koszenie xD za dużo roboty, z 1h ciąłem, scialem jakies tam chude wypizdki, ale cieszą oko, najwieksze topy dalej rosną na ciemni, po podlaniu wodą z lodem, a takie rodzynki suszą mi sie w boxiku małym 😀a liscie z brokatem sie mrożą
  28. 1 punkt
    Jalapeno jak dla mnie za słabe. Od Habanero i Piri Piri w zwyż jest ok.
  29. 1 punkt
    Dzień 140 jalapeno Roślina owocuje w dużej ilości, dziś dostała sporego fryzjera bo liści miała niesamowicie dużo, przez ostatnie tygodnie borykałem się z mszycami ale sytuacja została opanowana, ogólnie idzie bez problemu i dostaje jakieś 4l wody na zmianę z odżywkami raz na tydzień, oby tylko nie naszła jakaś szara pleśń lub inne dziadostwo. Mam jeszcze Caroliny reaper i dragon breath ale one o dziwo dopiero wypuściły kwiaty. Poniżej krótki przebieg rośliny Jeżeli kiedykolwiek będziesz myślał o torfowych doniczkach to od razu odradzam bo to totalny shit
  30. 1 punkt
    @Szym póki co się wstrzymałem bo krzaki wyglądają bardzo fajnie… największy ma około 180-190cm. Aż się boje jak one wszystkie dojdą do końca…
  31. 1 punkt
    A ja obstawiam 52 z większego i 44 z mniejszego xD Mi też się wydawało że mam więcej a wyszło bodsjze 248g mokrego, 50 suchego po suszeniu i po wc i ponownym suszeniu 40 A z mniejszego mi wyszło 10-11 😂
  32. 1 punkt
    No i nadszedł ten moment 🙂 Obie panny poszły pod kosę, ponieważ osiągnęły odpowiednie trichomy według mnie. Możecie typować wynik na sucho. Jeszcze takie info, niestety to jest moja ostatnia uprawa w tym roku na pewno, może wrócę w kolejnym roku, ale nie obiecuję, na forum zostaję, ale już bez uprawy. Pozdro ziomale
  33. 1 punkt
    up po tygodniu jeden najwiekszy automat powoli zaczyna kwitnac i wszystko jest ok tylko te jebane slepaki denerwuja chyba jakas plaga jest w tym roku i zadne psikadlo na nie nie dziala
  34. 0 punktów
    Domowy nawóz z aloesem dzięki któremu zapewnisz lepszy wzrost Aloes jest ceniony w naturalnym świecie zdrowia i pielęgnacji skóry ze względu na swoje właściwości lecznicze, kojące i odświeżające . Egipcjanie nazywali aloes nawet „rośliną nieśmiertelności”! Aloes jest bogaty w składniki odżywcze, enzymy i przeciwutleniacze, które przy stosowaniu miejscowym lub spożyciu oferują wiele korzyści dla nas, ludzi – w tym poprawę nawodnienia, trawienia, regeneracji komórek, gojenia się ran i nie tylko. A co, jeśli powiem ci, że aloes może zapewnić wiele takich samych korzyści roślinom? To prawda! Możesz użyć aloesu jako naturalnego „nawozu” do karmienia innych roślin! Domowy nawóz Aloe Vera można szybko i łatwo przygotować ze świeżych liści aloesu lub proszku z aloesu. Rezultatem jest delikatne, ale skuteczne rozwiązanie przypominające pożywienie, które pokochają Twoje rośliny. Korzyści ze stosowania aloesu jako nawozu Poprawiony wzrost roślin Aloes ( A. barbadensis ) jest całkowicie wypełniony substancjami odżywczymi. Badania pokazują, że aloes zawiera ponad 75 korzystnych związków, w tym aminokwasy, przeciwutleniacze, węglowodany złożone, wapń, magnez, cynk, witaminy A, C, E, witaminy z grupy B i inne. Po zmieszaniu z domowym nawozem Twoje rośliny otrzymują delikatny, ale potężny zastrzyk składników odżywczych. Nawóz aloesowy może pobudzać kiełkowanie nasion i szybki rozwój korzeni, zwiększać siłę komórek i przyczyniać się do ogólnego lepszego zdrowia, wzrostu i wigoru roślin! W rzeczywistości aloes tak świetnie wspomaga wzrost, że jest powszechnie stosowany jako naturalny hormon ukorzeniający , pomagający sadzonkom w zakładaniu nowych korzeni. Aby użyć aloesu jako hormonu ukorzeniającego, należy: 1) zanurzyć ściętą łodygę w czystym żelu z aloesu, a następnie ją posadzić, 2) namoczyć wycinek w nawozie z aloesu (tak jak dzisiaj) na 6-12 godzin przed sadzenie lub 3) namoczyć podłoże doniczkowe / glebę w nawozie Aloe Vera. Zwiększona odporność Aloes zawiera również enzymy i hormony roślinne, które pomagają zmniejszyć szok związany z przeszczepami i zwiększają odporność rośliny na suszę, stres i choroby. Na przykład wysoki poziom acemannanu i saponiny występujący w aloesie zapewnia właściwości przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwwirusowe. Pomaga to chronić rośliny przed patogenami, w tym szkodliwymi drobnoustrojami, grzybami, drożdżami, pleśnią lub zarazą. Wreszcie wysoki poziom kwasu salicylowego naturalnie występującego w aloesie odgrywa dużą rolę w jego właściwościach leczniczych! Prawdopodobnie słyszałeś już o kwasie salicylowym; jest powszechnie spotykany w produktach do pielęgnacji skóry w walce z wypryskami. W podobny sposób kwas salicylowy wzmacnia wersję układu odpornościowego rośliny (znaną jako ogólnoustrojowa odpowiedź immunologiczna lub SAR), która pomoże im zwalczyć chorobę. Połączenie tych wszystkich rzeczy prowadzi do szczęśliwszych, zdrowszych roślin, które są bardziej odporne na choroby, presję szkodników, a także na stresy środowiskowe, takie jak przesadzanie, susza, chłód, upał, zanieczyszczenia przenoszone przez glebę i nie tylko. Odporne rośliny wymagają znacznie mniej zamieszania i frustracji, więc Ty też będziesz o wiele szczęśliwszy! Stosowanie nawozu Aloe Vera w ogrodzie Po pierwsze, jakiego rodzaju aloesu powinniśmy użyć do produkcji nawozu? Jeśli to możliwe, najlepiej jest stosować Aloe barbadensis ; jedyna jadalna i najbardziej lecznicza odmiana aloesu. Oto, czym się rozwijamy, pokazane w tym artykule. Jednak chociaż nie jest jadalny, aloes chiński ma wiele właściwości leczniczych i często jest sprzedawany do stosowania miejscowego w leczeniu oparzeń, ukąszeń owadów i innych dolegliwości skórnych. Łatwo je pomylić! Podejrzewam, że podlewanie roślin roztworem A. chinesis jest w porządku, ale unikałbym opryskiwania nim jadalnej części roślin. Istnieją dwa główne sposoby karmienia roślin nawozem aloesowym: przez zraszanie gleby lub rozpylanie dolistne . Najprostszą metodą jest wymieszanie aloesu z wodą, dalsze jej rozcieńczenie, a następnie użycie roztworu do podlewania roślin (czyli zraszania gleby). Rośliny następnie wchłaniają wszystkie smakołyki przez swój system korzeniowy. Natomiast rozcieńczonym aloesem można rozpylać bezpośrednio na liście roślin. Opryski dolistne umożliwiają roślinom łatwe wchłanianie składników odżywczych bezpośrednio do ich układu naczyniowego, chociaż ich przygotowanie i zastosowanie wymaga nieco więcej wysiłku. Jak przygotować aloes do spryskiwania Przygotowanie domowego nawozu Aloe Vera do zraszania gleby jest niezwykle proste. Zasadniczo wszystko, co musisz zrobić, to wrzucić trochę aloesu do blendera z wodą! Jeśli używasz świeżych liści aloesu, nie musisz nawet usuwać skóry ani wyciągać wewnętrznego żelu. Użyj około ¼ szklanki do ½ szklanki świeżego aloesu na galon wody . Trochę idzie długą drogę! (Szczerze mówiąc, nie mierzymy, ale staramy się oszacować na tym polu.) Zaczniemy od stworzenia mniejszej skoncentrowanej porcji aloesu w blenderze, a następnie rozcieńczamy go przed zastosowaniem w ogrodzie. Więc oblicz na podstawie całkowitej objętości, którą planujesz wykonać. Na przykład, mieszamy około 2 dużych liści aloesu (lub 4-5 małych liści), aby uzyskać wiadro o pojemności 5 galonów gotowego nawozu Aloe Vera. Zanim zaczniesz, pamiętaj, że najlepiej jest użyć domowego nawozu Aloe Vera w ciągu 20 minut od jego zmieszania. Po pocięciu, przetworzeniu i wystawieniu na działanie powietrza świeży aloes szybko fermentuje i zaczyna się rozkładać. Używanie całych świeżych liści aloesu: Zbierz od jednego do kilku liści aloesu, w zależności od wielkości partii. Aby zebrać świeży aloes, należy pobrać z rośliny najstarsze, najbardziej zewnętrzne liście. Trzymając liść blisko podstawy rośliny, delikatnie ciągnij, kołysząc do przodu i do tyłu, aż się oderwie. Lub użyj noża, aby odciąć liście w pobliżu podstawy. Pokrój liście aloesu na kilka kawałków i dodaj je do blendera do połowy wypełnionego wodą. (Roztwór ma tendencję do pienienia się, więc zostaw trochę miejsca na rozszerzenie.) Ponownie nie zawracamy sobie głowy usuwaniem skóry . Miksuj, aż dokładnie się połączą. Następnie wlej zmieszany roztwór aloesu do większej objętości wody, aby rozcieńczyć go do pożądanego stężenia. Zwykle dodajemy jeden blender pełen aloesu do jednego lub dwóch 5-galonowych wiader wody. Zobacz zdjęcia poniżej. Na koniec okaż odrobinę miłości każdej roślinie! Podobnie jak w przypadku herbaty kompostowej , na każdą roślinę nałóż około pół filiżanki do 2 filiżanek nawozu Aloe Vera, zwiększając lub zmniejszając skalę w zależności od wielkości rośliny. Sadząc nowe drzewo, oddamy je do jednego galonu! Nie ma ryzyka przesadzenia, więc „rozglądanie się po oczach” jest jak najbardziej akceptowalne. Czasami gotowy roztwór dodajemy do konewki, aby zaaplikować go w ogrodzie. Innym razem używam dużej zlewki lub miarki o pojemności 2 filiżanek, aby nabierać porcje z głównego wiadra. Wskazówka: uważam, że najlepiej jest podlewać aloesem wkrótce po tym, jak rośliny otrzymają zwykłą wodę (tego samego lub następnego dnia), aby gleba była wilgotna , łatwo przyjmowała mocz z aloesu i nie trzeba było jej ponownie podlewać jeszcze kilka dni – daj aloesowi trochę czasu na wchłonięcie się i zrobienie tego! Kiedy zacząć podlewać aloesem? Do podlewania młodych sadzonek używamy domowej roboty nawozu Aloe Vera , czasem mieszanego z odrobiną ekstraktu z wodorostów . Nasze sadzonki hodowane w pomieszczeniach otrzymują pierwszy napój z aloesu i / lub wodorostów kilka tygodni po wykiełkowaniu, powtarzany raz lub dwa razy przed przesadzeniem na zewnątrz (mniej więcej raz w miesiącu). Jest tak delikatny i łagodny, że nie stwarza ryzyka poparzenia sadzonek, tak jak inne nawozy! Dodatkowo możesz wstępnie zwilżyć glebę początkową nasion roztworem aloesu, aby wspomóc kiełkowanie. Kolejnym idealnym momentem na użycie nawozu Aloe Vera jest przesadzenie – w przypadku nowych sadzonek, krzewów, a nawet drzew! Po posadzeniu wystarczy podlać je roztworem aloesu. Mikoryza to kolejny fantastyczny środek wspomagający wzrost roślin i wstrząs przeszczepowy, którego używamy również podczas przesadzania sadzonek. Możesz również użyć nawozu Aloe Vera, aby odżywić ustalone rośliny , szczególnie te, które wydają się zestresowane – lub te, które chcesz zepsuć. Na przykład co tydzień podlewamy nasze rośliny proszkiem z aloesu. Jak zrobić i używać dolistnego sprayu Aloe Vera Mieszanie sprayu dolistnego Podobnie jak w przypadku zraszania gleby, możesz stworzyć spray na liście aloesu, używając świeżych liści aloesu, czystego żelu w butelce lub proszku zmieszanego z wodą. Użyj tych samych proporcji rozcieńczenia : około ¼ szklanki czystego żelu Aloe Vera na 1 galon wody lub 1/8 łyżeczki suchego proszku z aloesu . Mieszamy proszek i wodę bezpośrednio w opryskiwaczu, energicznie wstrząsając, aby się połączyć. Jak możesz sobie wyobrazić, użycie całych liści aloesu może łatwo zatkać opryskiwacz. Dlatego konieczne jest usunięcie skórki i użycie tylko wewnętrznej części żelu liścia. Obejrzyj poniższy film, aby zobaczyć, jak łatwo wydobyć żel z liścia aloesu. Podsumowując: odciąć żebra wzdłuż zewnętrznych krawędzi liścia, ostrożnie oderwać górną (bardziej płaską) część skórki, a następnie łyżeczką wyjąć wewnętrzny przezroczysty żel. Dokładnie wymieszaj żel z wodą w blenderze (zmiksuj dużo!), A następnie rozcieńczyć w spryskiwaczu większą ilością wody. Nakładanie sprayu dolistnego Aloe Vera Opryski dolistne (dowolnego rodzaju) najlepiej stosować wczesnym rankiem lub wieczorem po zachodzie słońca. Unikaj zwilżania liści, gdy roślina jest narażona na bezpośrednie działanie promieni słonecznych , ponieważ może to zwiększyć ryzyko poparzeń słonecznych lub przypalonych liści. Potrząśnij opryskiwaczem pełnym nawozu Aloe Vera, a następnie spryskaj go! Dokładnie zwilż liście, aż do momentu kapania. Postaraj się również uzyskać spód liści. Ponownie aplikuj raz w tygodniu w przypadku roślin, na które zwracasz szczególną uwagę (np. Konopie) lub co miesiąc w przypadku ogólnej pielęgnacji ogrodu. Możesz również dodać odrobinę proszku z aloesu do innych zabiegów na liście, na przykład podczas stosowania olejku neem. Źródło : Cannagrow
  35. 0 punktów
    @onyx Carolina ma jedną poważną wadę jak każde super hoty. Ma chemiczny posmak kapsaicyny xD Z ostrych papryk niestety max Naga Jolokia, która jak dla mnie ma fajny śmietankowy posmak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...